Wpis z mikrobloga

@Dpdp: Owszem, kocha, nawet grzesznika, ale jak ten nie będzie posłuszny, to ześle cierpienie, ponoć i nawet wieczne. Ale nadal, a jakże, z miłością xdd
Tak też z gestami. Owszem raduje się każdym gestem, ale jeśli gesty nie podpasują, to będzie sroga kara. I ponownie: z miłością w sercu xddd
@biliard To nie działa na zasadzie nie będziesz posłuszny to piekło tylko nie będziesz posłuszny to czyściec. Nie bez powodu kościół nigdy nie stwierdził że ktoś trafił do piekła bazując na jego życiu. Piekło to stan wyboru odrzucenia Boga.
@Dpdp: Zależy od interpretacji. Rozumiem, że chodzi o katolicyzm. Bo piekło (czy tam czyściec) jako brak obecności boskiej jest wymysłem najnowszym i nie ma najmniejszego potwierdzenia w biblii. Pomijam też fakt, że w janowej apokalipsie przedstawiono to zgoła inaczej.
@biliard Wiem, wiem. Ale ogólnie głównie chce zwrócić uwagę że piekło to nie jest taka bezpośrednia kara na którą skazuje cię sędzia. To bardziej kwestia własnego wyboru, też poniekąd podyktowanego naszym życiem, ale nie można powiedzieć że największy nawet zbrodniarz nie podąży ku niezmierzonemu miłosierdziu Boga ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dpdp: @biliard: Jesli wziac pod uwage to, ze niebo, pieklo I czysciec sa stanami duszy, a dusze posiadam za zycia w ciele, to to wszystko moze miec wlasnie miejsce w naszych zyciach. Rozejzyjmy sie w okolicznosciach I stanie naszego zycia

Czyscca nie widzialbym jako kary, ale raczej jak nazwa wskazuje oczyszczenie. Czyli np trudne okolicznosci zyciowe w ktorych sie znalezlismy, ucisk, ale jednoczesnie pozwala to ujrzec cos z innej perspektywy,