Wpis z mikrobloga

@StandbyOn: Nie wiem, mam tylko jedną ramę Gila z 1989. Cała reszta jest 74-80. Pordzewiałe z zewnątrz mniej lub bardziej ale działają. Pomijając jeden przypadek pękniętego pierścienia w torpedo z 74 (i te padały faktycznie) i poszczerbionych wałków to wszystkie wewnętrzne części nie wyglądają na zużyte. Przegnite Wigry z 77 które swoje ostatnie kilka lat spędziło jako dekoracja podwórkowa było bezproblemowym dawcą. Podobnie było z kupionym na złomie samym kołem. Innym
@PizmakWu: Nie będę jeździł tylko jeżdżę xD Wiesz co jest zabawne? Że w żadnym z sześciu z jakimi mam styczność nie trzeba było dobijać pomimo trzycyfrowego przebiegu w niektórych za mojej tylko działalności (bo nie wiem jak było przez pozostałe 40 lat). Jest jedna zasada: trzeba umieć xD
@jos: nie no jasne, wszyscy się mylą, tobie przecież działa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zamiast się wstrzymać i wyhaczyć Rometa Super to nakupiłeś złomu. Weź to sprzedaj póki jeszcze nie przyszło do odkurzania. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@system_shock: Nie xDDD Kupiłem sobie jednego składaka na kołach 20", później drugi taki sam model ale w innym kolorze. Później jakichś dawców Wigry do tych dwóch wyżej żeby sobie restaurować je. Później innego niekompletnego Jubilata na 24" bo była okazja, żeby sobie stał i czekał na części, później rama Gila (na 20") ale z przerzutką od ww. Wigracza i docelowo z bananem. W dalszej kolejności postanowiłem się skupić na jakimś fixie.