Wpis z mikrobloga

Mireczki, pijcie ze mną kompot - w końcu skończyłam studia i zostałam lekarzem weterynarii! ()

W związku z tym dobra i zła wiadomość:

Zła jest taka, że pójdę do roboty i mój czas na szydełkowanie drastycznie się zmniejszy, więc będę mniej wrzucała na tag #szydlomaniaczka ()

Dobra jest taka, że robię #rozdajo! Plusujcie a jutro wylosuję jedną osobę, która otrzyma czapkę Jake'a ze zdjęcia (rozmiar męski) LUB wybraną ze zdjęć w komentarzach - damską Panny Jednorożek albo dziecięcą z ich dziećmi xD

Będzie mi bardzo miło, jeżeli zalajkujecie mój profil na fejsbuczku ale to nie jest warunek tego rozdawanka ;)
Pobierz KoriManiaczka - Mireczki, pijcie ze mną kompot - w końcu skończyłam studia i zostałam...
źródło: comment_giIdARbIEZ9dkElz1jiJ0Dli1W7Q09lG.jpg
  • 80
@KoriManiaczka: o Boże, nie wiem, kim jesteś, ale błagam nie losuj tej czapki, tylko mi ją sprzedaj, bo jestem największą fanką Dżejka (no i Princess B.). Obiecuję, że będę chodziła w niej do poważnej pracy jak porąbana ;___;
@KoriManiaczka: ale to coś dogadane jest na zasadzie
"pójdzie pani do urzędu, skierują Panią do mnie. będzie tyle co staż, a drugie tyle w kopercie albo w whiskas..."
czy zwykły staż co by złapać doświadczenie i poszukanie czegoś innego?

i czy wcześniej czegoś nie łapałaś/ gdzieś nie spędzałaś "każdej wolnej chwili" co by mieć do portfolio?
@ksiezyc_w_siatce niestety taki jest zwyczaj w miejscowościach bliskich uczelni, które co roku wypluwają nowych wetów. Niektórzy moi znajomo znaleźli staże z "bonusem" od pracodawcy, niestety ja nie :P ale za to jest większa szansa, że zostanę tam na dłużej. Spędzałam popołudnia w ramach "wolontariatu" w klinice przez 1.5 roku (oczywiscie nie codziennie), ale potem urodziłam dziecko i się przeprowadziłam, więc trochę nie miałam czasu ;) a i tak nikt nie zwracał uwagi