Wpis z mikrobloga

Mireczki, pijcie ze mną kompot - w końcu skończyłam studia i zostałam lekarzem weterynarii! ()

W związku z tym dobra i zła wiadomość:

Zła jest taka, że pójdę do roboty i mój czas na szydełkowanie drastycznie się zmniejszy, więc będę mniej wrzucała na tag #szydlomaniaczka ()

Dobra jest taka, że robię #rozdajo! Plusujcie a jutro wylosuję jedną osobę, która otrzyma czapkę Jake'a ze zdjęcia (rozmiar męski) LUB wybraną ze zdjęć w komentarzach - damską Panny Jednorożek albo dziecięcą z ich dziećmi xD

Będzie mi bardzo miło, jeżeli zalajkujecie mój profil na fejsbuczku ale to nie jest warunek tego rozdawanka ;)
KoriManiaczka - Mireczki, pijcie ze mną kompot - w końcu skończyłam studia i zostałam...

źródło: comment_giIdARbIEZ9dkElz1jiJ0Dli1W7Q09lG.jpg

Pobierz
  • 80
  • Odpowiedz
@KoriManiaczka asystowałem kiedyś przy porodzie cielaka mutanta. Miał słabo wykształcone przednie nogi, wyciagalismy za oczodoly później próbowaliśmy w częściach, a skończyło się na cesarce
  • Odpowiedz
@KoriManiaczka: Jaka uczelnia jeśli można wiedzieć? Stary wydział czy któryś z nowych?
Odnośnie stażu to nie jest on obowiązkowy- tyle w teorii. Jednak na "małych" zwierzętach praktycznie wszyscy muszą odrobić od 3- 6 miesięcy. Na dużych czy drobiu często biorą prosto do pracy- no ale jednak w większości mężczyzn.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz