Wpis z mikrobloga

W momencie gdy w Parkland ten Nikolas Cruz strzelał do ludzi z karabinu ja zaczynałem oglądać film "Słoń". Dzień wcześniej oglądałem "Bang Bang, You're Dead" i czytałem sobie potem na Wikipedii o tych wszystkich strzelaninach w szkołach w Columbine, Newton, Winnenden. Przyznam szczerze, że temat mnie zainteresował, ale nic kompletnie nie wiedziałem o tym najnowszym wydarzeniu, dopiero jak wczoraj wróciłem z pracy wieczorem i zacząłem czytać wiadomości zobaczyłem co się stało. Zatkało mnie. Nawet nie dlatego, że kolejna strzelanina, ale że wpadłem w ten dziwny zbieg okoliczności. Nie mam w zwyczaju wkręcać sobie różnych rzeczy, ale teraz naprawdę mnie to zdenerwowało. Całą noc o tym myślałem, czytałem wszystkie newsy na ten temat, ale no po prostu nie mogę tego ogarnąć. Czemu akurat wybrałem sobie taki moment na te filmy? Ja wiem, że to tylko zbieg okoliczności, ale no #!$%@?, czemu akurat teraz? Najgorsze jest to, że zamiast współczuć tym ofiarom i ich rodzinom ja cały czas to rozkminiam w kontekście tego, że to się pokryło z oglądaniem przeze mnie TEGO filmu. Oglądam całą masę filmów, czemu akurat teraz sobie wybrałem te o masakrach w szkołach? Jeszcze w międzyczasie znalazłem film estoński "Nasza Klasa", miałem go wczoraj obejrzeć zanim przeczytałem wiadomości. Na razie dam sobie z tym spokój.

Ja #!$%@?, zaczynam wariować.

#columbinestuff #zbiegokolicznosci
  • 2