Wpis z mikrobloga

Cześć! Stoję przed wyborem skalpela od olfy i zastanawiam się nad AK-4 i AK-5. Cena AK-4 jest dwa razy wyższa, ale za to jest bardziej uniwersalny, ze względu na możliwość zastosowania rożnych rodzajów ostrzy. Własnie nie wiem czy jest sens płacić wiecej za ta uniwersalność. Może ja jakieś jeszcze inne aspekty przemawiające za droższym skalpelem? Pytam w kontekście #modelarstwokartonowe i nóż ma służyć do precyzyjnego wycinania drobnych elementów/otworów czyli dzięciolenia :) #modelarstwo #zainteresowania #noze
  • 5
@Rzeznik124: ja mam 4 i 5. Jak dla mnie 5 jest zdecydowanie lżejsza i poręczniejsza, więc jak dla mnie lepsza do precyzyjnej roboty. 4 używam rzadziej, do grubszej roboty. Ostrze-dłuto dla 4 jest super do plastiku, natomiast w kartonie 99% czasu działam 5
@Rzeznik124: Mam ich kilka rodzajów i ogólnie robię tym który pod ręką. Ak-4 wydawał się super z racji tych ekstra ostrzy, ale jakoś nigdy ich jeszcze nie używałem, pomimo że mam... Natomiast bardzo dużo robię tym małym segmentowym olfy - jest genialny i jego bym polecał jak jeszcze nie masz, a skalpel losowy.
AK-4


@Rzeznik124: mam taką AK-4, całkiem fajnie się sprawuje. Jak tak sie zastanawiasz to kup oba, (jak kolega @Gutor) przecież to nie kosztuje po 100 za jeden... a też szybko ci się rączka raczej nie zużyje...

ja sobie bardzo cenię olfę i jestem zdania że nie ma co oszczędzać (bo później się tylko #!$%@? jak masz jakiś chiński szajs)

co do segmentowca, sam używam tego małego #!$%@? "niewyrafinowanego" + ostrza
@Rzeznik124: Tak jak napisał kolega wyżej - tani czarny olfy i do tego czarne ostrza. Nożyk pieruńsko ostry, a uchwyt wytrzymał już remont gdzie robił za nożyk do wszystkiego, łącznie z przecinaniem worków z gładzią czy cięciem podkładów do paneli. Jest mocno styrany, ale po umyciu działa jak należy.

Sprzęty olfy są super, choć czasem warto sprawdzić opinie w necie bo niektóre są takie sobie - mam japońską piłę olfy i