Aktywne Wpisy
wykoPAKA +102
Hej Wykopakowicze!
Czy jesteście gotowi na kolejną edycję wykoPAKI? Bo my tak! (。◕‿‿◕。) Startujemy już za miesiąc, (tj.20 listopada)!
Mamy dla Was kilka ważnych informacji dotyczących nadchodzącej edycji. Przede wszystkim, wymagania do startu pozostają bez zmian! Jednak inflacja nie ustępuje, dlatego wprowadziliśmy pewne zmiany w wymaganych wartościach paczek. Teraz dla formuły lite minimalna wartość to 60zł, a dla formuły plus 120zł. Ale to nie wszystko.
Czy jesteście gotowi na kolejną edycję wykoPAKI? Bo my tak! (。◕‿‿◕。) Startujemy już za miesiąc, (tj.20 listopada)!
Mamy dla Was kilka ważnych informacji dotyczących nadchodzącej edycji. Przede wszystkim, wymagania do startu pozostają bez zmian! Jednak inflacja nie ustępuje, dlatego wprowadziliśmy pewne zmiany w wymaganych wartościach paczek. Teraz dla formuły lite minimalna wartość to 60zł, a dla formuły plus 120zł. Ale to nie wszystko.
apee +629
Przy zakupie swojego pierwszego auta byłem otoczony (w realu) ludźmi nasiąkniętymi stereotypami, na przekór im kupiłem "Forda gówno worda" - Sierra 1991 1.8TD za 1500zł, auto służyło mi ponad 5 lat, i zrobiłem nim ok 100 000km jeżdżąc do liceum, potem na studia.
Zapisałem się do klubu fanów tych samochodów, gdzie poznałem niesamowitych entuzjastów marki - przejechałem się Cossworth'em 2.9 BOA z turbo, oraz prawdziwym 2.0T RS2 podbitym do 300KM
https://i.imgur.com/boK6uSU.jpg
Swoje auto poznałem do cna, byłem w stanie wymienić rozrząd i ustawić go bez przyrządów - nauczyłem się tego po tym jak kilka tygodni naprawiałem głowice po zerwanym pasku. Ba, do teraz mam zawór z niego na szczęście. Bardo o nie dbałem, starając się, aby wyglądało najlepiej. Nawet oryginalne aluminiowe felgi wypolerowałem na "lustro" (na kilka dni przed maturą):
https://i.imgur.com/4T93m21.jpg
https://i.imgur.com/cNma8iE.jpg
Łącznie przez czas eksploatacji wydałem na naprawy ok 4 tysiące złotych - tarcze, zawieszenie, części do rozrządu i takie tam pierdoły. Relatywnie dużo - ponad 2 x tyle co auto. Niemniej jednak, to był jeden z lepszych wydatków. Raz nawet zrobiłem tym autem trasę 1200km bez problemów.
Niestety auto rozbiłem wpadając w poślizg i lądując w rowie. Szkoda.
https://i.imgur.com/J8I2opF.jpg
Wracając do tematu, z radością widzę, że ten tag również odwiedzają pasjonaci pojazdów, którzy nie boją się pochwalić BMW, czy szepnąć dobrego słówka nowemu właścicielowi Alfy Romeo.
TL;RD; Najlepiej mieć w głębokim poważaniu opinie innych, bazującą na stereotypach.
#pierwszeauto #ford
@trzeci: Fajny wpis mireczku. Też miałem takie autko. Vectre A kupioną za 3tys 'na rok' a przejeździła 5-6 lat u nas.
CO do wydatków, to w sumie całkiem mało. Mnie trochę śmieszy, jak ludzie chichrają pod nosem, bo wydasz więcej na części niz auto warte. Co to ma za znaczenie? Jak kupisz auto za tysiąca, to rozrząd kupujesz na szrocie,
Moje pierwsze auto to 125p 1.5 OHV 1989r. podarowane przez ojca, pierwsze kupione za własne pieniądze to Fiat Uno Fire 1.0 na gaźniku 1992 r. Szatan 45 KM.
Ale 4k włożone w auto przez 100 000 km to moim zdaniem jest mało, a nie relatywnie dużo tak jaki piszesz :)
Komentarz usunięty przez autora