Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem dorosłym mężczyzną, po studiach - jak każdy mam swoje problemy, ale żadna #depresja tylko znudzenie życiem, brak celowości.
Mam kumpla, który jest w tym samym wieku, całe życie spędza przy komputerze. Namówił mnie pewnego razu do oglądania pewnego #anime.
Nigdy nie oglądałem chińskich bajek, poza tymi co leciały w TV w latach 90. Oglądnąłem już kilka tytułów, mniej i bardziej poważnych i tutaj moje pytanie: czy to normalne, że dorosły facet bierze się za oglądanie anime? (Od razu uprzedzam, że nie oglądam żadnych hentai, zboczonych 2d, ani niczego co sugerowałoby sprośności) Wszystko co oglądałem miało raczej jakąś fabułę, bądź dziwny, osobliwy humor.
Spytałem się go kiedyś, po co on to ogląda?
Odpowiedział mi, że wydaje mu się to, że jest to ucieczka od rzeczywistości.
A wy jak myślicie? Ja w sumie, przyznam się, że miałem okazję oglądnąć wspaniałe historie, których nie było mi dane przeżyć.. A bardziej zobaczyć jak wyglądają uczucia, które mi były wcześniej obce.

#anime #przegryw #feel #mangowpis #niebieskiepaski #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 20
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: To normalne. Sama mam 30+ i oglądam anime, bo są świetne fabularnie (takie oglądam) i dla mnie to całkowicie normalna sprawa czy sposób na relaks. Mój ex też się wystrzegał "bajek", bo kojarzyły mu się z "Czarodziejką z Księżyca" i takimi durnotami. Zobaczył "Atak Tytanów" i mina mu zrzedła. Gdy inni zaszywali się w coraz to nowszych serialach od Netflixa, ja z moim nadrabiałam anime. Rozumiem bekę ze zboczonych
  • Odpowiedz
czy to normalne, że dorosły facet bierze się za oglądanie anime?


@AnonimoweMirkoWyznania: w cywilizowanych krajach? tak. Forma sztuki jak każda inna, i generalnie tylko biedota umysłowa ma problem z tym że ktoś ogląda anime(słynne "hurr durr przestańcie lubić czego ja nie lubie durrr")
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiele "chińskich bajek" jest dużo lepszych niż seriali. Sam oglądam, ale nie dlatego, że traktuję to jako ucieczka. Po prostu to lubię. Wiele osób co się z tego nabija czy ma jakiś problem spędza czas np. na oglądaniu głupich kotów czy typa który wsadza sobie słoik w dupe.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Anime to taka sama forma rozrywki jak każda inna i nie ma sensu mówić, że to dla dzieci, zwłaszcza, że niektóre anime jak np Grobowiec świetlików, opowiadają o bardzo dorosłych sprawach.
Jedni oglądają "Biuro" gdy inni "Nichijou", jedni oglądają "House of cards" gdy inni "Log Horizon" (te przykłady mogą być totalnie nietrafione bo nie znam się na serialach). No i istnieje też cała duża grupa odbiorców amerykańskich kreskówek dla
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Anime to po prostu filmy robione pewną konkretną techniką. Są anime dobre i złe, dla dzieci i dla dorosłych, o przeróżnej tematyce. Oglądanie ich to hobby jak każde inne. Nie jest na pewno bardziej dziecinne niż np. granie całymi dniami w gry, co przecież robi mnóstwo dorosłych facetów (i niektórzy na tym nawet zarabiają), ani bardziej niepoważne niż czytanie serwisów plotkarskich, co przecież robi mnóstwo dorosłych kobiet.

Natomiast jak
  • Odpowiedz
@zolwixx: GT ogółem jest #!$%@?, ale ostatnie dwa odcinki, to samo "pure epicness", szczególnie od formowania genki damy, i sam ending składający się z urywek z życia goku, gdyby nie te dwa odcinki, to kładłbym na całe GT #!$%@?
  • Odpowiedz