Aktywne Wpisy
hehehhhehe +77
Dobra, w wieku 30 lat wypaliłem się z IT. Nie chce już widzieć na oczy tego syfu i #!$%@?ć na takie #!$%@? tematy co po byle jakiej analizie gówno mnie obchodzą. Co mnie ma obchodzić wynik jakiejś funkcji albo dowieziony sprint - ja #!$%@? jakim przegrywem przez ostatnie 7 lat się było, że człowiek się tym przejmował. Nawet pieniądze mnie nie radują. Czym się zająć? Jakieś pomysły? Jaka odskocznia na kilka lat
kaen89 +492
Nasze dziecko boi się zasnąć... Nie boi się potworów spod łóżka, boi się, że zabraknie mu oddechu... jesteśmy zrozpaczeni.
Udaliśmy się z Olafkiem do terapeuty oddechu, okazało się, że musieliśmy zakupić piktoflometr (badający przepływ powietrza z płuc) i urządzenie do wzmacniania mięśni oddechowych.
Musimy zwiększyć powierzchnię wymiany gazowej u Olafka, ponieważ aktualnie boi się zasypiać...
Olaf cierpi na Dystrofię Mięśniową Duchenne’a, jego mięśnie z każdym dniem zanikają. Rok temu w USA wprowadzono
Udaliśmy się z Olafkiem do terapeuty oddechu, okazało się, że musieliśmy zakupić piktoflometr (badający przepływ powietrza z płuc) i urządzenie do wzmacniania mięśni oddechowych.
Musimy zwiększyć powierzchnię wymiany gazowej u Olafka, ponieważ aktualnie boi się zasypiać...
Olaf cierpi na Dystrofię Mięśniową Duchenne’a, jego mięśnie z każdym dniem zanikają. Rok temu w USA wprowadzono
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Jegomość kupił tysiące maskotek po 100 złotych, ale kiedy ich populacja w domach zaczęła się zmniejszać, Grażyny zaprzestały starań. Jegomość zatem ogłosił, że zapłaci za świeżaka po 200 złotych. To sprawiło, że wzmożono starania i znowu zaczęto sprzedawać zabawki. Jednak wkrótce ich liczba w domowych pawlaczach spadła jeszcze bardziej i ludzie zaczęli wracać do swych gospodarstw kupionych za franki. Stawka została podniesiona do 250 złotych, ale maskotek zrobiło się tak mało, że problemem było w ogóle zobaczyć jakiegoś Świażaka, a co dopiero go zanieść do skupu. Jegomość zatem ogłosił, że kupi pluszaka po 500 złotych za sztukę!
Ponieważ jednak musiał udać się do Warszawy w ważnych interesach, jego asystent pozostał w Grójcu, aby prowadzić skup w jego imieniu. Pod jego nieobecność asystent zaproponował Januszom i Grażynom:
- Popatrzcie na tego ogromnego tira i te wszystkie Świeżąki, które skupił. Sprzedam je wam po 250 złotych, a gdy kupiec wróci z miasta, odsprzedacie mu je po 500 złotych.
Grażynki wydobyły swoje oszczędności i wykupiły z powrotem wszystkie biedronkowe pamiątki. I nigdy więcej nie zobaczyli już ani owego jegomościa, ani jego asystenta - tylko same maskotki.
#bitcoin #kryptowaluty #januszebiznesu #dzisjeszczeniebylo #biedronka #swiezaki #pasta
MIEJCIE WY ROZUM I GODNOŚĆ CZŁOWIEKA!
@Widzet: to już nie można robić przeróbek past?