Wpis z mikrobloga

@Hyagi1 mi się śniło ostatnio że byłem z kolegami i wpadliśmy na pomysł żeby wejść do starego wielkiego opuszczonego budynku i tam nie było typowego wejścia tylko szeroki wjazd jak do garażu podziemnego i jak tam weszliśmy to było kilka nagrobków a nad nimi były duchy i zacząłem #!$%@? i wbiegłem do kawiarni
@Hyagi1: Raz pamiętam przebudziłem się na moment w nocy, sprawdziłem godzinę i położyłem się dalej, mrugnąłem i jadę gdzieś, siedzę na pace samochodu ze mną jacyś ludzie w mundurach. Patrzę na dłonie, nogi i jestem dokładnie tak samo ubrani, samochód się zatrzymał w mieście, wszyscy wyskakujemy i mamy przedostać się przez jakąś ulicę i ochraniać ludzi, prawdopodobnie była to jakaś wojna. Najdziwniejsze w tym jest to, że nie straciłem prawdopodobnie wcale
@Kruszoe zapewne świadomy sen( ͡º ͜ʖ͡º) sam raz miałem taki. Przypomniał mi się jeszcze sen , w którym byłem snajperem z zniszczonym mieście i polowałem na innego snajpera
@Hyagi1: No tak niezupełnie świadomy. Czasem mam tak, że mogę kontrolować wszystko i na wszystko wpływać, a czasem mam tylko kontrolę nad sobą i nad tym co ja robię, ale już reszta odbywa się według scenariusza podświadomości i nie mogę na nic innego wpływać, choć wiem o tym, że powinienem bez problemu nad tym panować. Ile razy z tego powodu musiałem się zabić, kiedy sprawy w śnie się robiły nieciekawe to