[Cantona7]

Wszystkie mirki rodzaju męskiego i żeńskiego błagam o pomoc, podpowiedzi cokolwiek zrobić. Wczoraj tj 31.01 Ok godz 23 w #katowice #slask zaginął półtorej roczny kote zwany przez nas w domu Suszi. Drobny kot o pospolitym biało-czarnym umaszczeniu. Miał na sobie czarną obroże z trzema dzwoneczkami. Ktokolwiek ma jakiekolwiek doświadczenie w poszukiwaniach sierściuchów proszę o rady gdzie i jak szukać. Będę wdzięczny za każdą pomoc, podpowiedz. Dodam, że kot był raczej niewychodzący - raczej, bo od czasu do czasu zdarzało się, że pod naszym okiem wychodził na ogród. Jest on dla mnie i mojej dziewczyny niesamowicie ważny. #koty #kot

[Mirush]

@Cantona7 o, tam pobiegł

[ManiacTeam]

@Cantona7: Wyłajdaczy się i wróci.

[c.....a]

@Cantona7 mirki rodzaju żeńskiego to mirabelki, zostawiam plusa i oby kitku wrócił cały i zdrowy

[Cantona7]

@ManiacTeam: Nie ma jajek to jak ma się łajdaczyć? (╯︵╰,)

[o.....y]

@Cantona7:

[ManiacTeam]

@Cantona7: A tego nie wiedziałem, pod ogon nie zaglądałem. To inaczej: zgłodnieje to wróci.

[dr_Batman]

@Cantona7: Przede wszystkim gdzie dokładnie, dzielnica ulica. Co do poszukiwań wyciągnij najbardziej zapocone koszulki twoje lub różowego i porozkladaj w krzakach lub takich spokojniejszych miejscach. Jest szansa że kot złapie twój zapach i będzie na ciebie czekał.

[Cantona7]

@dr_Batman: Katowice Podlesie ulica Ślazowa. Nie wiem jak mam traktować ten jego gigant. Z jednej strony tak jak mowię od czasu do czasu był wypuszczany do ogrodu i mógł już co nieco poznać podwórko i zainteresował się co jest po za nim i wtedy pewnie faktycznie wróci jak mu się czegoś zachce. Z drugiej czytałem, że kot nie wychodzący lub mało wychodzący po znalezieniu się w obcym miejscu szuka pierwszej lepszej

[lajsta77]

@Cantona7: pewnie nie mógł więcej znieść tych dzwonków i rzucił się pod jakieś auto

[xstempolx]

Jest on dla mnie i mojej dziewczyny niesamowicie ważny.

@Cantona7: wy dla niego chyba niezbyt ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wygladal moze jak gałąź? Bo chyba mam pewien trop..

[s.....k]

@Cantona7: hej widziałem twoje ogłoszenia na słupach w zarzeczu, zatrzymalismy sie i patrze ale to nie ten , moja znajda ma 4 miesiace. zycze szczescia. pozapisuj się na wszelkie mozliwe kocie fora i fora z naszych okolic typu kupie sprzedam itp tam też daj te ogłoszenia. ten pomysł z spoconymi koszulami nie jest zły. aaa na rzecze są jakies mostki? to głęboka rzeka? jezeli uceikł w prawo to mozliwe ze chhowa

[Cantona7]

@szukajek: Byliśmy tam, ale nie zagladalismy pod te kampery. Sam już nie wiem gdzie zaglądać - prawie same ogrodzone domy jedno rodzinne, mnóstwo kryjówek. Dziś wieczorem jak już będzie spokojniej wyjdę i będę go nawoływał może coś go to ruszy po za tym zostawię jedzenie w kilku miejscach, jak jest głodny to może to go zwabi

[s.....k]

@Cantona7: dobry pomysł z jedzeniem, a pytaliście sąsiadów z tych domków?

[Cantona7]

@szukajek: zagadywalismy większość ludzi po których widać, ze choć w minimalnym stopniu mogą być tym zainteresowani. Dzięki za odzew, serio podbudowało mnie to, ze ktoś dostrzegł ogłoszenia i powiązał to z tym wpisem. Liczę na to, że ukrywa się gdzieś niedaleko. Niespodziewałem się, że można tak mocno przywiązać się do sierściucha

[M.....o]

@Cantona7: Wydrukuj jego zdjęcie i porozklejaj na strategicznych punktach na osiedlu, tj drzwi klatki sklepy, bary. Ponadto idź do wszystkich weterynarzy i schronisk w mieście i też poproś czy byś nie mógł nakleić ogłoszenia. Aha, ważne jest wyznaczenie symbolicznej nagrody. Dodatkowo umieść to samo ogłoszenie na facebooku na stronce z ogłoszeniami w twoim mieście. Może być tez spotted. Cóż szukanie kota to szukanie igły w stogu siana. Sprawdz miejsca w promieniu

[Cantona7]

@MagnitudeZero: @szukajek: Przyszedł. Jak gdyby nigdy nic, pojawił się przed chwilą w ogrodzie, zdradziła go czujka światła. Nie wiem czy zadziałało coś ze sposobów "przywołania" go czy po prostu sam postanowił wrócić. Wydaje się, że był po prostu na gigancie.

[s.....k]

@Cantona7 hihi dobry :x no ale ważne że się znalazł, może zamiast tych dzwoneczkow przyczepicie mu adresowkę :) tak na przyszłość gdyby sądzę miał chęć się poszwedac

[M.....o]

Wydaje się, że był po prostu na gigancie.

@Cantona7: Całkiem możliwe. Też mi się to zdarzyło.

[ManiacTeam]

@Cantona7 Tak jak pisałem.

[Cantona7]

@zle_sny_rabina: Wraca już do domu do Warszawy i nie wiem czy na dwór jeszcze wyjdzie.

[dr_Batman]

@Cantona7: Nie wypuszczajcie już nigdy, szkoda kota ;) cieszę się że Ci się znalazł. Myślałam o nim a tu wchodzę patrzę znaleziony ;D

[Cantona7]

Tym razem on nie został wypuszczony, a sam wyszedł garażem niezauważony przez nikogo, prawdopodobnie podczas wystawiania śmieci do porannej wywózki. Ja w tym czasie byłem 300 km od miejsca zdarzenia.
@dr_Batman:

[dr_Batman]

@Cantona7: Znam to, moi rodzice mają taką bestie która chowa się w bucie jak ktoś wychodzi i szybko ucieka xD

[Lukki]

@Cantona7: może czas na czipa?