[Kayleigh]

Powiem wam, przegrywy jak wygląda normalne życie. Starasz się być ogarnięt jak możesz. Przyswajasz dużo informacji o świecie, ćwiczysz jeżeli to lubisz, dbasz o ciuchy, chodzisz do fryzjera, rozmawiasz ludźmi, wychodzisz na wydarzenia, zarabiasz szmal tyle ile potrafisz.

Ludzie generalnie są mili, starasz się ogarniać laski, koleżanki poznają Cie ze swoimi koleżankami. Nikt nie robi z siebie księżniczek. To jakaś mania prześladowcza którą posiadacie, że kobiety chcą was zniszczyć. Laski chcą być tak samo szczęsliwe jak wy i tak samo mieć fajnego faceta jak wy laske. Rozmowy sprawiają przyjemność. Czasem się kłócicie. Czasem ktoś kogoś zdradzi. Czasem się #!$%@? a czasem ktoś łamie Ci serce. Ale nie dorabiasz do tego ideologi. Tylko normalnie robisz swoje.

Jesteście gorsi od fanów płaskiej ziemi #tinder #tfwnogf

[z.....a]

nigdy nie ulegne, jakbym poderwal jakiegos rozowego to do konca zycia bym dostawal #!$%@?, ze zrobilem z siebie szmate i pewnie bym ja w koncu #!$%@? na zbity ryj albo rowniez poszedl w alkohol. Takiego gwaltu na honorze bym nie zniosl.

@wyjde_z_przegrywu: Wow xD

[w.....u]

@Kayleigh: aha, czyli kolezanki polecialy Ci po piwo, no rozumiem, a bylo cos jeszcze ciekawego w tej bajce? Nie wiem #!$%@? smoki czy otwarcie bursztynowej komnaty?

[w.....u]

@zirytowana_plaszczka: nie wow, tylko taka prawda

[yourgrandma]

@Kayleigh: jako rzecznik #!$%@? (#pdk) mówię, że nie masz racji

[h.....j]

@wyjde_z_przegrywu: O co tu się #!$%@? w tej nitce. Chłopie, trochę ci współczuję, ale tylko trochę. Bo masz w sobie ogromne pokłady narcyzmu i zerową zdolność do autorefleksji. Masz może jakieś koleżanki, z którymi jesteś na tyle blisko, by były z tobą szczere? To zapytaj je, co według nich jest w tobie na tyle irytującego, że odstraszasz.

No i w relacjach z kobietami często sam łapałem się na jednym błędzie -

[w.....u]

@hasztag_andrzej: no widze nic nie rozumiesz, pajacem stajesz sie z chwila zagadania, wtedy tracisz godnosc i honor, reszta jest juz bez znazenia.

[h.....j]

@wyjde_z_przegrywu: Aha, czyli troll.

No ale zakładając, że mówisz na serio, to jaka jest prawidłowa wersja? Tylko dziewczyna może zagadać do faceta? Czy to też nie było by pajacowaniem?

[w.....u]

@hasztag_andrzej: tak, w ramach rownouprawnienia. Oczywiscie to tymczasowy etap, celem jest to, zeby panstwo inicjowalo zwiazki, tak zeby calkowicie zniszczyc role spoleczna.

[h.....j]

@wyjde_z_przegrywu: Skąd pewność, że w ramach dywersyfikacji i równouprawnienia nie dadzą ci jakiegoś brzydkiego transa? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[w.....u]

@hasztag_andrzej: trans by byl odrebna kategoria, panstwo przydzielaloby wedlug preferencji seksualnych

[h.....j]

@wyjde_z_przegrywu: Problem jest taki, że według preferencji się nie da. Bo każdemu podobają się ludzie na podobnym/wyższym poziomie atrakcyjności psychofizycznej, jak oni sami. Więc państwo przydzielając związki zaczęło by pewnie od góry, więc przegrywy i tak zostały by skazane na samotność, albo związki z najgorszymi przegrywami

[e.....4]

Czasem się kłócicie. Czasem ktoś kogoś zdradzi.

@Kayleigh: Hahahaahahah. Psycholodzy wyjdźcie do ludzi i nie dorabiajcie ideologii do zachowań ludzkich. Król wykopu mówi żeście debile i jak macie robić a nie za dużo myśleć.

[w.....u]

@hasztag_andrzej: i kolejny co pisze o jakichs malo istotnych szczegolach, to tyczy sie przyszlosci, a my rozmawiamy o tym co jest teraz. A teraz celem musi byc likwidacja roli spolecznej

[m.....c]

@Kayleigh: nie wierzę że można prowadzić taki styl życia jak opisałeś i z tego być zadowolonym

ps dzięki bogu że interakcje społeczne stają się przeżytkiem i nowe pokolenie nie będzie musiało robić tego całego normickiego pajacowania irl

[Need]

@wyjde_z_przegrywu: @Polkop:

Może dlatego nikt was nie lubi (bo wy nie macie tylko problemu z kontaktami z płcią przeciwną), bo cały czas #!$%@? narzekacie jak bardzo niezmienny jest wasz los i pewnie wśród znajomych #!$%@? na wszystko podobnie. To co wy wypisujecie to podchodzi pod trolling (inba jestem normikiem i nigdy nie zgłębie arkanów waszego #!$%@? XDDD)

[johny-kalesonny]

@Kayleigh: Masz słuszne podejście, ale Twój wpis to raczej z gatunku "A próbowałeś nie być chory?". Mówisz o małym procencie tego, co wpływa na Twój aktualny sukces. Ale w sumie mówisz o kluczowej rzeczy, czyli o nie przejmowaniu się - ale to nie jest takie proste dla ludzi, którzy się przejmują ;). Takie osoby musiałyby najpierw rozwiązać swoje problemy, które sprawiają, że się przejmują, a to ciężka praca na lata. Ale

[w.....u]

@Need: nie mam zadnych znajomych, ja chce rozowego, a nie znajomych

[Need]

@wyjde_z_przegrywu: to po #!$%@? ci różowy jak ty nawet z kolegami rozmawiać nie umiesz?