Wpis z mikrobloga

@Icet: w kilku miejscach, ale zaczyna sie od okolo 12 minuty. Strasznie smutna historia, ale i doskonale obrazujaca warunki panujace na takich wysokosciach - goscia minelo kilkadzieciat osob, z czego tylko kilka w miare mozliwosci probowalo udzielic bezskutecznej pomocy, w koncu zostawiajac go jeszcze zywego na gorze. David nie byl w stanie stac na nogach nawet przy asekuracji dwoch innych ludzi - w podobnym stanie z nizszej wysokosci na latwiejszym stoku