Jadę sobie rowerem z synkami. Ciepło, las, nagle chrup. Rama chińska pękła. Wobec powyższego, robię eksperyment społeczny. Rower a raczej wrak, zostawiam na parkingu leśnym, do domu z buta, mam jakieś 8km. Młodzież pojechała dalej. Ciekawy czy jak wrócę autem za ok godzinę to rower będzie jeszcze stal?
Rama pękła dość ciekawie. Rurka miała chyba 1mm grubości. Wczesniej moja żona nim jeździła ze dwa lata więc to osłabiło znacznie i tak delikatna konstrukcje. Więc jak rower zginie, to będzie to jej wina ( ͡º͜ʖ͡º)
Panowie, jesteście zbyt małej wiary. Rower zapakowany w auto i chyba będzie taniej kupić nowy w Decathlon niż cudować z tym. W każdym razie nikt go nie rąbnął.
źródło: comment_M23DzSdYTz1AM3yMt3AcWLNrSSyM7Nu6.jpg
Pobierzźródło: comment_xz3OMWhhs6EuSA57BlcAV0grGPZ0Uqyw.jpg
Pobierzźródło: comment_u6gsosAVAV8XKnt0LyK3hnWQypyl1FTi.jpg
Pobierz