Wpis z mikrobloga

@AvantaR: Myslisz, ze kiedykolwiek sie dowiemy? Podobno Eli nocuje w norze na 6k, a Tomasz w namiocie z obrzękiem mózgu i ślepotą nadal na soedmiu tysiącach. Na profilu Bieleckiego pojawila sie informacja, ze prawdopodobnie nie beda sie podejmowali w ogole ratowania Mackiewicza, tylko od razu Eli. Przykre, ale rozsądne.

Denerwuje mnie to z tego powodu, dla ktorego juz pisalam - ten facet nie mial czego szukac w gorach wysokich. Nie
  • Odpowiedz
  • 8
@salomea7 czyli w tym momencie jakis gość siedzi sobie slepy i poobijany 7000 metrów nad ziemią na jakiejś górze?
#!$%@? trochę przypal
  • Odpowiedz
@lazer: Dokladnie. Samo utknięcie nawet na takiej wysokosci nie jest wyrokiem, bo zdarzaly sie juz wyjscia z takich opresji, ale tylko pod warunkiem silnego zdrowia. Niestety Tomasza sieknęło. To już jego druga noc w takich warunkach. To bardzo zła prognoza.

O godz. 4 czasu polskiego Bielecki i Urubko na lekko idą z ratunkiem. Za nimi asekuracyjnie grupa na ciężko. Zobaczymy, co to będzie...
  • Odpowiedz
@WybuchowyCzajnik: możesz przytoczyć jakieś żarty na ten temat? Bo ja widziałem jedynie ból dupy januszy, którzy już domagają się zwrotu "pieniąnszków" za akcje ratowniczą

edit: a dobra już ogarniam gorące
  • Odpowiedz
@salomea7: ja pierdziele, nadawał nie nadawał, 7 raz już jest na tej gorze, już znowu nie przesadzajmy. Jak już powiedziałem, nie podoba mi sie jest styl bycia i działania, ale to nie jest tak, ze pojechał pierwszy raz i wypadek (tak, wiem, ze go wcześniej ściągali). No wypadki sie zdarzają, nic nie poradzisz.

No i jednak cały czas mam nadzieje, ze uratują chociaż Eli.
  • Odpowiedz