Wpis z mikrobloga

Czy ktos z Was Mirki probowal kiedykolwiek dowiedziec sie czegos na temat wlasnych przodkow korzystajac na przyklad z metryk, aktow urodzenia itp? Na co mozna liczyc w kosciolach i innych instytucjach, ktore takie informacje moga przechowywac? Nie robilem tego nigdy wczesniej. A chce po prostu wiedziec, czy Zyd, czy Niemiec, bo czasami mam problem z wytlumaczeniem znajomym, ze zydowski nos i niemieckie nazwisko to cos normalnego.
A tak na powaznie to serio, mysle ze w zyciu warto poswiecic na to chwile czasu.

#drzewogenealogiczne #przodkowie
  • 8
@hazadSK: kiedyś moja ciocia chyba robiła drzewo genealogiczne kilka pokoleń wstecz, kościoły chętnie dawały wgląd albo odpisy z ksiąg urodzeń, chrztów, ślubów, komunii, zgonów, czy co oni tam zapisują sobie. Udało się ustalić parę fajnych faktów i powiązań ze sławnymi osobami na całym świecie, których nigdy i tak nie poznam i które nigdy się nie dowiedzą o moim istnieniu, nic poza tym :P W sumie mało ciekawe.
@hazadSK: no faktycznie, źle to ująłem. Ciekawe jest, ale użyteczne wcale :) dowiedziałem się że mam np. w rodzinie jakiegoś mistrza świata w windsurfingu gdzieś z zadupia, na jakimś Tuvalu czy innych Seszelach :D