Wpis z mikrobloga

Bardzo dobrze, że PiS wziął się za "produkcję" futer i skór w Polsce. To nie średniowiecze, są sztuczne zarówno futra jak i materiały imitujące skórę, dużo lepsze, trwalsze i tańsze. Jak nie lubię PiSu, to akurat #dobrazmiana
Zwierzęta są pasione to monstrualnych rozmiarów. Lis hodowany na futro waży często 3 do 5 razy więcej niż na wolności. Trzymane są w koszmarnych warunkach i bestialsko zabijane.

#zwierzaczki #zwierzeta #lisy #futra #hodowlalisow #norki

xandra - Bardzo dobrze, że PiS wziął się za "produkcję" futer i skór w Polsce. To nie...

źródło: comment_54zxdXlvJPUjQeDNZyLslGQDifnbD1zh.jpg

Pobierz
  • 20
@xandra:

Bardzo dobrze, że PiS wziął się za produkcję mięsa w Polsce. To nie średniowiecze, są wegetariańskie posiłki imitujące mięso, dużo lepsze, trwalsze ale niestety trochę droższe. Jak nie lubię PiSu, to akurat #dobrazmiana. Zwierzęta są pasione do monstrualnych rozmiarów, a potem bestialsko zabijane na mięso.
@konnektor: Można już wyhodować mięso, które nie jest zwierzęciem, nie posiada mózgu i nie czuje. Tylko szybko się nie rozpowszechni, zbyt wielu hodowców straciło by zbyt wiele.
Lis hodowany na futro waży często 3 do 5 razy więcej niż na wolności. Trzymane są w koszmarnych warunkach i bestialsko zabijane.


@xandra: to trochę jak wiara w to że niezjedzenie kanapki cokolwiek zmieni w sprawie głodu w Afryce. Ta produkcja się przeniesie do innych krajów. Co najwyżej można się zastanawiać czy te zwierzęta lepiej będą miały w Rosji niż miały u nas. Jeżeli ktoś się martwi losem zwierząt futerkowych. (nie
@xandra: no tak efekt końcowy jest taki sam, ale jak rozumiem miałaś obiekcje do warunków "Trzymane są w koszmarnych warunkach i bestialsko zabijane. ". Pytanie czy w miejscach gdzie produkcja się przeniesie te warunki nie będą jeszcze gorsze.
Odmrozić sobie uszy na złość babci jest dość łatwo, ale potem naprawić sytuację może być trudniej.
@xandra: Nie jestem zwolennikiem GMO. Wolałbym jeść trawę gdyby był zakaz jedzenia mięsa.
Co do GMO, to w Polsce chyba nawet nie raczkuje - strzelam wiedzy na ten temat aż takiej nie posiadam.
Co do tych futerek, to o ile dobrze wiem.. Jesteśmy praktycznie najwięksi w Europie - jest to cios dla gospodarki + miejsca pracy..
@xandra: cała Europa która się tą produkcją nie zajmuje :D liderzy to Dania, Polska i potem długo długo nic. Jakby Dania też wygaszała produkcję to by się można zastanawiać, ale tak to wygląda na sabotaż.
Jeszcze Holandia jest dość blisko za nami, i niby chcą w 10 lat wygasić tam produkcję. Czyli wniosek powinien być taki, że nie ma się co spieszyć
@xandra: O co Ci chodzi z linkiem do ofert pracy?
"W sumie na fermach i firmach z nimi kooperujących pracuje prawie 60 tysięcy osób."
"Większość polskiej produkcji sprzedawana jest za granicą, a roczna wartość eksportu skór - głównie z norek - to dwa miliardy złotych rocznie."

Nie wierzę w zdrowotność GMO. Nie chce jeść czegoś co jest modyfikowane genetycznie.
@stan-tookie-1: Do 2024 mają być wygaszone fermy w Austrii, Anglii i Holandii, nie wiem jak z Danią.

@PiorunZeusa: Chodzi o to, że zatrudniają Ukraińców... Nie chcesz GMO? A dlaczego? Trujące jakieś? A truskawki lubisz? Też zostały zmodyfikowane, to mieszaniec dwóch rodzajów poziomki.
@xandra: to zamiast wychodzić na frajera w Iszym szeregu powinniśmy zgarniać ich produkcję i potem już prawie jako monopolista najwyżej poprawiać warunki hodowli bo cena już nie będzie grała roli. Jakby Polski rynek zamiast 8mld w ciągu 10 lat rozbudował się do do 8+18+5 (z samej danii i holandii)=31mld, to wygląda na to że paru Polaków stałoby się milionerami
@stan-tookie-1: Wierzysz w to? Że hodowcy dostosują się do wymogów Unii w sprawie żywienia, rozmiarów klatek itd? Bo ja nie sądzę. I wcale nie cieszy mnie, że ktoś zostanie milionerem w Polsce, nie takim kosztem.
@xandra: Tak myślałem, że chodzi o Ukraińców. Rozumiem, też nie jestem za zatrudnianiem naszych sąsiadów, ale idąc tym tropem musimy:
zlikwidować sklepy, magazyny, hotele, fabryki, nie będzie sprzątaczek itp. W każdym sektorze są pracownicy z Ukrainy. Mamy wszystko z tego powodu pozamykać?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzy%C5%BCowanie#Krzy%C5%BCowanie_w_naturze
Truskawka powstała w 18 wieku "naturalnie" a nie w laboratorium dodając lub ujmując jej coś.
Tak naprawdę nie znamy skutków GMO (laboratorium).
@PiorunZeusa: To też właśnie nasz rynek pracy nie ucierpi. Truskawka powstała poprzez dodawanie i ujmowanie czegoś poziomkom, tyle, że proces trwał dłużej.

@stan-tookie-1: Nadal mi się nie wydaję, aby coś takiego miało mieć miejsce.
@xandra: Ucierpi.
https://www.olx.pl/oferta/praca-dla-ukraincow-na-budowie-w-krakowie-CID4-IDrzKEx.html#b5a9e6e2e4
Mamy zamykać budowy bo pracują tam Ukraińcy?

Nie mam danych i nie posiadam wiedzy na ten temat (Ty zapewne też), ile % pracowników w branży hodowlanej zwierząt futerkowych to Ukraińcy, tak samo nie posiadamy wiedzy jaki % na budowie to Ukraińcy.

Truskawka powstała w 18 wieku, nie ma mowy ingerencji w geny przez laboratorium. Zjawiska takie jak truskawka mogą zachodzić w naturze. Jest to proces w 100% naturalny,
@PiorunZeusa: Owszem nie mam wiedzy na temat zatrudnienia. Nie chodzi akurat o to, czy lubię, czy nie lubię Ukraińców, tylko o to, że nasz rodzimy rynek pracy nie koniecznie musi ucierpieć.

Co do truskawki, zrobiono to identycznie jak w laboratorium, tyle, że trwało to dłużej, tak samo przecież modyfikuje się rasy psów, kotów itd. Chodzi o selekcję odpowiednich genów. Nic więcej. Współczesna technologia pozwala skrócić czas takich zmian.
@xandra: Mi też nie o to chodzi, zresztą co będę ukrywał? Napisałem wyżej, że nie jestem za zatrudnianiem ich.
Pracę straci praktycznie 60 tysięcy ludzi - myślę, że jest to strata. Dwa miliardy złotych rocznie, to też niemałe pieniądze.

Wtrącę się do rozmowy wyżej. Nie wiem kto z Was ma racje, ale można wprowadzić normy określające wielkości klatek itp. (zapewne takie są). Jak sprawić żeby ludzie tego przestrzegali? Wielkie kary, wielokrotność