Wpis z mikrobloga

W patostrimach podoba mi się najbardziej ten aspekt społeczny, jak ludzie reagują na kolejne przekraczanie granic przyzwoitości i upadlania własnej osoby (no i rodziny oczywiście).

Na początek weżmy pierwsze strimy grubasa w trakce zyskiwania popularności. Tutaj od razu mamy pierwszy przesiew, ludzie są oburzeni, że ktoś w ogóle może oglądać meneli, którzy jedyne co robią to piją i się wyzywają. Jednak sporo osób jest tym zainteresowanych i z wypiekami na twarzy śledzi kolejne odcinki zwierzyńskich. Sytuacja jednak ciągle się rozwija. Na srtrimach Magicala mamy coraz więcej wulgaryzmów, pojawia się policja praktycznie codziennie, występują akty wandalizmu (rozwalenie roweru Łobodzie, jajka w okno). Ale to jeszcze nic, z czasem pojawiają się pobicia i bójki (pobity Uki, Małysz, Grubas). No i w końcu dochodzimy do kolejnej granicy, która nie była przekroczona, uderzenie własnej matki przez Grubasa. To był punkt zwrotny, pojawiło się sporo komentarzy przeciwko, inni mówią że #!$%@? z tym to przecież tylko zabawa.

Wydawać by się mogło, że już naprawdę dużo wiedzieliśmy. Tylko nam się wydawało. Wchodzi on, cały na biało, Rapatus. Człowiek, który udowadnia, że dymy, które był u Magicala to tylko tlący się dymik ze zgaszonej zapałki, a tylko u niego się naprawdę hajcuje. Patostreamer, który pluje na własną partnerkę, poniża ją, obraża, wyzywa od #!$%@? i dziwek. Sporo ludzi jest oburzonych, że to już za wiele. Co robi Prezes? #!$%@? Marlenkę, strzela jej w mordę z liścia. Szok niedowierzanie. Co się dzieje dalej? Rafatus #!$%@? Helmetowi tym razem z pięści, aż słychać uderzenie o kość. Marlenka nie jest lepsza i rozbija butelkę Oszczatusowi na głowie. Jesteśmy na skraju dymów. Na tagu się pali, ludzie są podzielenie, czy to rozrywka czy już może słynna mityczna patologia? Rafatus nie zważając na nasze zagwozdki #!$%@? się na showup żeby ostatecznie #!$%@?ć scenę patostrimerską. Pokazuje się nago, za pieniądze Marlenka trzepie mu konia (przynajmniej próbuje). Granice dymów został znów przekroczone, na scenę weszła ciężka do zniesienia patologiczna golizna i seksualność.

Najlepsze w tym wszystkim jest to jak patostrimerzy przełamują kolejne granice, upadlają samych siebie, najbliższych. Wystawiają nas na psychologiczną próbę, ile jesteśmy w stanie znieść. A my mimo wszystko chcemy więcej, patologia uzależnia i jej poziom musi stale rosnąć. Jedni powiedzą, że to przegięcie, że już przestają to oglądać, inni powiedzą, że to są dopiero dymy na jakie czekali. Gdzie jest ta granica? Czy w ogóle istnieje? Kiedy dojdzie do momentu patologicznego? (kiedy ktoś kopnie w kalendarz na strimie). Myślę, żę to co pokazał Rafatus w grudniu i styczniu jest jedynie przystawką i na wiele z tych pytań odpowiedzi otrzymamy w roku strimerskim Anno Patolo 2018.
#danielmagical #rafatus #patostreamy
  • 7
@MietowyKrol: Ja cieszę się chwilą. Na naszych oczach dzieje się historia w której w poniedziałek o 1 w nocy 8 tysięcy ludzi czeka, aż pijany streamer zesra się do miski - transmisja jest szeroko komentowana przez znanych i lubianych przedstawicieli internetu, pokaz transmitowany jest na żywo przez kilkadziesiąt innych kanałów, wszyscy oglądają do czego posunie się Rafatus. To się kiedyś skończy. Albo dojdziemy do granicy, gdzie wszystko już było, albo w
@MietowyKrol:

Aspekt społeczny patostrimów jest właśnie najciekawszy. Obserwujemy życie patusów. Jesteśmy jak naukowcy, którzy zamknęli zwierzęta w klatce i wnikliwie je obserwują. Prowadzimy obserwacje.

Kwiecień roku 2017. Magical. To było coś, czego wcześniej nie znał nikt. Tysiące ludzi śledziło losy rodziny Zwierzyńskich. Remont, kłótnie Magicala z dawnymi przyjaciółmi - po prostu dymy.

Styczeń roku 2018. Rafatus. Jeżeli ktoś myślał, że nie uświadczymy już większej patologii niż Magical, to grubo się mylił.
@MietowyKrol: Magical już zawitał do polskich domów programem "Uwaga". Ciekaw jestem, kiedy to samo zrobi Rafatus. Pytanie kiedy. Największe dymy u Magicala były w kwietniu, a media zainteresowały się tematem dopiero we wrześniu. Tutaj o ile dojdzie do zainteresowania mediami, to nie nastąpi to w najbliższym czasie.