Wpis z mikrobloga

#rafatus #feels #rodzina Gdy tak czytam wasze wpisy przypomniała mi się historia jednej rodziny (wielopokoleniowa: dziadkowie, kilkoro rodzeństwa z rodzinami i dziećmi) rolników, którzy mieszkali na obrzeżach dużego miasta. Na początku lat 90tych duży dyskont odkupił od nich ziemię. Do dzieci naleli niańkę a sami zaczęli w domu urządzać codziennie libacje dla okolicznego towarzystwa. Trwało to tak parę lat aż wszyscy umarli z powodu choroby alkoholowej. Uratowała się jedna dziewczyna z młodszego pokolenia, która w porę się odcięła i wyjechała nie biorąc ani grosza z tych przeklętych pieniędzy. Dom stoi i straszy po dziś dzień. Nikt z rodziny się tam nie ostał. Celowo nie podaję szczegółów. Tym razem nie potrzeba dyskontu jesteście wy ...
  • 5
  • Odpowiedz
@patrzpan: oczywiście, że nie ... ale to nie usprawiedliwia tych, którzy ich do tego popychają, wysławiają, przyklaskują mu a nawet mu płacą ...
  • Odpowiedz