Wpis z mikrobloga

Od sobotniego lajta redaktorskiego w którym (broń Boże!) nie chodziło o pieniądze, zastanawia mnie jedno. Jak to możliwe, że człowiek z krainy mlekiem i miodem płynącej, gdzie ludzie mieszkają dobrzy, nie bandyccy i nie morderczy - Warmii, przyjechał do człowieka, nie człowieka z podlasia i pomógł mu ustawić lajta,w którym jechali po jego słynnym rodaku Warmińskim, wnuczku Piłcuckiego zresztą. Dokąd zmierza ten świat?
#kononowicz #suchodolski
  • 1