Wpis z mikrobloga

Komu w ogóle chce sie to gotować, mam zioma z Libanu i nauczył mnie jeść boba na surowo. Kupujemy boba, myjemy w zimnej wodzie, otwieramy piwo u jemy. Surowy smakuje jak zielony groszek. Jak go jem ma surowo w pracy to podludzi skręca na ten widok, boja sie spróbować. Gotowanego nie lubiłem nigdy :)
  • Odpowiedz
@GandalfCzarny: zawsze obierałem, ale żona nigdy i teraz te takie mięciutkie gdzie skórka się aż rozwala to zjadam ze skórką, ale te twardsze obieram. BTW mrozony bob tez jest zajebisty i po wielu testach stwierdzam, że ten firmy Tesco jest lepszy niż Hortex i cała reszta
  • Odpowiedz