Wpis z mikrobloga

Jest sobie artystka, mało popularna. Gra koncert w swoim rodzinnym mieście. Na sali z 50 osób. Większość z nich to znajomi. Można to stwierdzić po reakcjach oraz po tym, z kim i jak artystka kuma się po koncercie. Na koniec podchodzi typ, na pewno nieznajomy, na koncert przyszedł sam. Zagaduję do artystki, ta go spławia, bo ma do załatwienia Facebooka/ YouTube.
Co ma myslec ten typ? Lubi muzykę artystki, ale przed chwilą dostał od niej porządnego dissa.
??
#muzyka
  • 2
  • Odpowiedz