Wpis z mikrobloga

Mirki, szybkie pytanie/ankieta.
Wasz #rozowypasek dostaje gorączki/grypy/zapalenia zatok/cokolwiek innego w takim stopniu, że musi leżeć w łóżku. Tym samym Wy macie wesele/studniówkę/inną imprezę, na którą mieliście iść oczywiście razem. Co więcej - zapłaciliście już za parę. No i puenta. Ten sam różowy namawia Was, żeby pójść z inną dziewczyną, co by nie tracić pieniędzy i chociaż trochę się pobawić (czyt. potańczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Mówię tutaj bez #bolecnaboku, tylko po prosu :]

Poszlibyście z inną dziewczyną w tej sytuacji?

  • Tak. 38.7% (63)
  • Nie. 61.3% (100)

Oddanych głosów: 163

  • 15
  • Odpowiedz
@Vister81: Gówno, nie pułapka. Sama proponuje takie rozwiązanie, więc jak potem będzie robić problem, to robi Ci przysługę pokazując swoje #!$%@?. Wtedy możesz z czystym sumieniem ją zostawić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Vister81: Jeśli to ważna impreza (wesele kogoś z rodziny itp) to olej inne panny i weź ze sobą kumpla. Jest szansa, że uratujesz kogoś przed wieczną piwnicą (wingman mode on), a w najgorszym wypadku po prostu biba. Jeśli coś mniej ważnego to olej te PLNy, ewentualnie oddaj komuś bilety za jakąś flachę i zostań z Różowym. Jak nie doceni, to lipa, ale pamiętaj, że to my gorzej znosimy przeziębienia ( ͡
  • Odpowiedz
@Vister81: nie słuchaj biało rycerzy, stuleji, czy innych źle życzących. Zapłacone jest, masz przyzwolenie i błogosławieństwo, idź. Możesz zabrać jakas kuzynkę, kogoś z rodziny, jak niechcesz mieć potem spięć, ale idź poprostu. Nie omija się pewnych wydarzeń. Za kilka lat będzie inna panna u boku i żałować będziesz, że nie poszedles.
  • Odpowiedz
to zależy jak wygląda wasz związek. Jak byłeś do tej pory ciepłym misiem z kwiatami i bombonierką na walentynki, co to nigdy nie rozmawia z innymi laskami żeby jego kwiatuszek nie był zazdrosny to przyda się teraz trochę urozmaicenia i odrobinę bad-boya. Bo jak pójdziesz z inną i jeszcze na dodatek będziesz się z nią świetnie bawił to na pewno dziewczyna będzie zazdrosna, nie ma innej opcji (niezależnie od tego co teraz
  • Odpowiedz
nie idź, mówi tak z całej i szczerej dobroci serca, ale będzie jej przykro serio - jak dotrze do niej, że świetnie się bawisz z jakąś panną, a ona sama leży.


@TheRakQueen: niby tak, "ale #!$%@? nie do końca" - jeszcze wesele to #!$%@?ć, ale studniówkę ma się jedną w życiu, można by się tam pobawić
  • Odpowiedz
@TheRakQueen: masz rację, ale to nie chodzi o to, że czyjeś wesele to czyjeś wesele, będzie kolejne wesele (no chyba, że to wesele no nie wiem, najlepszego kumpla), studniówki raczej się nie powtarzają
  • Odpowiedz