Wpis z mikrobloga

@metalnewspl: Nie jest beznadziejnie, ale raczej jest to miejscówka nadająca się dla lokalnych kapel niż na koncert legendy. Mimo wszystko idąc na Crowbar chciałoby się zobaczyć ich w A2, albo Firleju niż w post-Zmierzchu.
Wiem, dlatego wolałbym Crowbar tam, a nie w Piwnicy, czy nawet Klasztorze, który często leży pod względem realizacji dźwięku.