Wpis z mikrobloga

@reneene: Bot-tłumacz google'a. Głównie wyszło śmiesznie z powodu dwuznaczności słowa "chick". No i jeszcze ten brawurowy ciąg określeń dotyczących igły - w oryginale było to jakby bardziej stonowane.

Ja od siebie trochę zafałszowałem, ale było warto, bo naprawdę lubię to zdanie ¯\_(ツ)_/¯