Wpis z mikrobloga

Znacie te różowe, nie?

Były sapioseksualne zanim to było modne
Zbyt duże okulary (tzw. problem glasses)
Guwnokierunek na UW
(dwa powyższe uważają jednocześnie za główne atrybuty osoby inteligentnej)
Hłasko, Żulczyk, Bukowski i inne #!$%@? (u mniej ambitnych "Pokolenie Ikea")
Naburmuszona mina
Taco Hemingway
Na FB lajkują "Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka" i Volantification
W profilu na FB/tinderze/innym portalu coś w stylu pic rel

...a pochodna drugiego rzędu to je #!$%@? przerasta xD

#rozowepaski #logikarozowychpaskow #podrywajzwykopem #tinder #badoo #byloaledobre
1788 - Znacie te różowe, nie?

Były sapioseksualne zanim to było modne
Zbyt duże o...

źródło: comment_485BpyagUZgTECMA76CD9mRzkVqO0nG4.jpg

Pobierz
  • 132
  • Odpowiedz
@Siaa: Ja nigdzie nie napisałem, że studia techniczne nie są potrzebne. Są i to bardzo jak zresztą każde inne.

I nie - nie wszyscy to potrafią, a ci co nie potrafią pracują w maku po ukończeniu studiów


Dobrze wiedzieć, że wszyscy po innych studiach niż ścisłe pracują w maku xDDDDD

Dziennikarzem, tłumaczem bez problemu.


Dziennikarzem i tłumaczem można zostać bez studiów? xDDDDDD

i nawet cięższe lektury ze zrozumieniem


a skąd wiesz,
  • Odpowiedz
@DoDoLot: Przykład bardzo słaby. Wystarczy przeczytać powieść w całości i będziesz wiedział o co w niej chodzi dzięki temu, że umiesz czytać, a ja znając tylko to czego nauczyli mnie w przedszkolu z matematyki po przeczytaniu poradnika do rozwiązywania całek nie zrobiłbym ich poprawnie
  • Odpowiedz
To już wiem z kim mam do czynienia.


@Saganis: Szczerze - nie chce mi się pisać i to dlatego ( )
Jeśli masz na myśli czytanie dla czytania to rzeczywiście jest tak jak piszesz, ale zrozumienie niektórych nurtów w literaturze lub filozofii również wymaga zapoznania się z wcześniejszymi materiałami i zagadnieniami. Sytuacja analogiczna do matematyki.
  • Odpowiedz
@Siaa: E... ale co ty próbujesz właściwie udowodnić? Tak, po podstawówce przeczytasz spokojnie Vonneguta (czy ze zrozumieniem, to inna kwestia). Nie, po podstawówce nie policzysz całek. Ale dokładnie tak samo po podstawówce nie zostaniesz tłumaczem przysięgłym.
Nie tylko kierunki techniczne są potrzebne, a to że w jakimś zawodzie można pracować wyłącznie po studiach to niekoniecznie jest zaleta (zwłaszcza patrząc na poziom studiów).

Tak, rozumiemy, ty jesteś ŚCISŁOWCEM, och ach, uczysz się
  • Odpowiedz
@Siaa: IMO trochę wszystko spłycasz/upraszczasz. Sam napisałem tę pastę i mam umysł zdecydowanie ścisły, ale jednocześnie jestem daleki od kategoryzowania ludzi przez pryzmat kierunku studiów, w wymiarze humanistyczny-niehumanistyczny. Kierunek ścisły też może być gównokierunkiem. Poza tym znam przygłupów studiujących teoretycznie wymagające (ścisłe) kierunki, znam filologów o umyśle analitycznym. Nie ma reguły.

Uważam, że przekrojowo ludzie na kierunkach ścisłych są bardziej uzdolnieni, jeśli chodzi o kwestie takie jak logiczne myślenie etc. Z
  • Odpowiedz
Wątpię, że możesz zostać w miarę dobrym tłumaczem bez skończenia studiów. Tzn. sam byłbym w stanie przetłumaczyć bez problemu jakiś tekst biznesowy (bo sporo pracuję po angielsku), ale na pewno odbiegałoby to od standardu profesjonalnego tłumaczenia. Nie wspominając już o trudniejszych aspektach tłumaczeń (literatura piękna czy tłumaczenia konsekutywne).


@1788: Niestety smutna prawda jest taka, że i po studiach trudno zostać dobrym tłumaczem, bo filologie przygotowują raczej do pracy językoznawcy niż tłumacza.
  • Odpowiedz
  • 3
@nacpanazielonka Uważam, że bibliotekoznawstwo czy kulturoznawstwo nie są nikomu potrzebne dlatego, że są to gównostudia. Pieniądze przeznaczone na te studia powinni dać na uczelnie medyczne, które wymagają większej liczby studentów, bo lekarzy jest w Polsce za mało. Więcej bym miała dobrego ze świetnych lekarzy (zwłaszcza, że mam schorowanych ludzi w rodzinie i sama borykam się z chorobą) niż z analizy tekstów Adama Mickiewicza. Tak trudno zrozumieć mój zamysł?

Niestety, miałam okazję pisać
  • Odpowiedz
a co za problem z pochodną drugiego rzędu? przecież to jest po prostu policzenie pochodnej z pochodnej.

Ktoś, kto umie liczyć pochodne zrobi pochodną drugiego rzędu bez zająknięcia :)

Ergo, dziewczyny z postu OPa przerasta jakakolwiek pochodna XD
  • Odpowiedz
Uważam, że bibliotekoznawstwo czy kulturoznawstwo nie są nikomu potrzebne dlatego, że są to gównostudia. Pieniądze przeznaczone na te studia powinni dać na uczelnie medyczne, które wymagają większej liczby studentów, bo lekarzy jest w Polsce za mało. Więcej bym miała dobrego ze świetnych lekarzy (zwłaszcza, że mam schorowanych ludzi w rodzinie i sama borykam się z chorobą) niż z analizy tekstów Adama Mickiewicza. Tak trudno zrozumieć mój zamysł?


@Siaa: ale zdajesz sobie
nacpanazielonka - > Uważam, że bibliotekoznawstwo czy kulturoznawstwo nie są nikomu p...

źródło: comment_9hJwUTCeEHx0sbf2cF1fBQvIEOaFBEJ5.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Siaa: Ale wiesz, że jak ktoś jest debilem, który studiuje kierunek humanistyczny to nie jest humanistą? To, że takie kierunki łatwo skończyć i tacy ludzie na politechnice by sobie nie poradzili to inna sprawa, ale proszę tu nie szkalować humanistów, bo prawdziwy humanista zna się na wszystkim w chociaż minimalnym stopniu. To raz, a dwa, to że nie porównuj czytania książek po pracy do liczenia całek w tym samym czasie. No
  • Odpowiedz