Wpis z mikrobloga

Kiepski odcinek. Śmiechłem (jak zawsze w sumie) z Petrusia, ale poza nim to może jeszcze ok był ten skecz ze ślubem i Weekend Update, a potem to już lipa straszna. Znowu prowadzący nic nie dodał od siebie, ba nawet Piróg był lepszy "aktorsko" od Dżoany. Pewnie za tydzień znowu kobietę dadzą, ale może chociaż aktorkę.
#snl