Wpis z mikrobloga

@avltree: kiedyś widziałem film na youtube (już niedostępny, a jak), gdzie kolesiowi pszczoła wleciała do komory i w efekcie bez użycia dopychacza broń nie była w stanie wystrzelić. Po walnięciu w dopychacz dało się oddać jeden strzał - na froncie lepszy jednostrzałowy karabin, niż brak karabinu. Jak widać raz na miliard strzałów się przydaje :P

Tutaj tekst o tym przypadku:
http://www.thefirearmblog.com/blog/2016/10/10/ar-15-jammed-bee/