Aktywne Wpisy
mango2018 +58
Mam nadzieję, że cała ta akcja z #poznan przyczyni się do zaostrzenia prawa do posiadania #bron
Jasno i wyraźnie widać, że obecny system nie działa, a pozwolenia wydawane są pochopnie.
Miejsce broni jest na strzelnicy i poza służbami powinien być kategoryczny zakaz posiadania broni.
Również do celów sportowych i myśliwskich.
Chcesz sobie postrzelać, idziesz na strzelnice, pożyczasz broń, strzelasz, zdajesz i wychodzisz.
Żadnej broni w domu czy na ulicy.
#takaprawda #przemyslenia
Jasno i wyraźnie widać, że obecny system nie działa, a pozwolenia wydawane są pochopnie.
Miejsce broni jest na strzelnicy i poza służbami powinien być kategoryczny zakaz posiadania broni.
Również do celów sportowych i myśliwskich.
Chcesz sobie postrzelać, idziesz na strzelnice, pożyczasz broń, strzelasz, zdajesz i wychodzisz.
Żadnej broni w domu czy na ulicy.
#takaprawda #przemyslenia
jadepobiegac +81
Zgadnijcie z jaka partia sympatyzował ten co strzelał w #poznan
Macie tylko jedna szanse.
Przynajmniej wyjaśnione po męsku co nie?
Macie tylko jedna szanse.
Przynajmniej wyjaśnione po męsku co nie?
Po pierwsze, 8 odcinków po 20 minut składa się ledwie na film przeciętnej długości i nie bardzo rozumiem, dlaczego w ogóle zrobiono z tego serial. W każdym razie historia opowiedziana jest w bardzo "filmowy" sposób, bez pobocznych wątków, powolnego dojrzewania bohaterów itd. Nie żeby to było coś złego, po prostu nie spodziewałem się tego.
Po drugie, po trailerze oczekiwałem czegoś w rodzaju 7. sezonu #dexter'a w lepszym i może nieco mroczniejszym wydaniu. Tymczasem serial nie jest nawet w 20% tak "szokujący", jak mógł zasugerować trailer. Ot, para zdemoralizowanych (ale nie do końca) nastolatków z niezbyt udanych domów ucieka, pakuje się w poważne tarapaty, ucieka trochę dalej i odkrywa wreszcie, że... No właśnie sam nie wiem. Morału głębszego niż "życie jest ciężkie", "nie licz, że źli ludzie nagle się zmienią i ci pomogą" oraz "kiepskie dzieciństwo może sprawić, że będziesz kiepskim człowiekiem" niestety się nie dopatrzyłem. I może tu właśnie jest największy ból, że mówimy de facto o filmie, a nie serialu. Bo w serialu bardziej mogłyby się liczyć postaci jako takie, dynamika między nimi. Ale w 2,5 godziny trudno zżyć się z bohaterami.
Jeśli chodzi o stricte techniczne rzeczy, to jak to z Netflixem bywa, trudno się do czegokolwiek przyczepić. Aktorzy są dobrze dobrani i tak też grają. Bardzo fajnie utrzymany jest klimat, przygnębiający i taki trochę staromodny. Gdyby nie telefony komórkowe, to można by pomyśleć, że oglądamy historię z lat 70' lub 80'. Stylistycznie bardzo to pasuje.
#seriale #netflix #theendofthefuckingworld
@alkan: To nie jest serial Netflixa.