Wpis z mikrobloga

Dzięki wszystkim za zainteresowanie i pomoc, ale będę się z wami żegnał, żona uznała że jestem patusem i nie nadaję się do życia w społeczeństwie...


Zacznę od tego, że żyję i mogę was uspokoić, że całkiem mi dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ręczników nie udało się odratować, nadal są w większości różowe, lub jak ona to ujęła łososiowe, chociaż kurna jak na mój męski wzrok łososie są szare :P

Przyszła trochę później i zdążyły się wyprać więc patrzy i patrzy, na ręczniki, później z litością na mnie i stwierdziła, że praniem to zajmie się ona, a ja po prostu w soboty i kiedy ona pracuje mam nie robić nic poza pilnowaniem, żebym nie zrobił większego bałaganu niż jest.
Załatwione ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Potem pojechaliśmy na zakupy i docinała mi że tymi różowymi ręcznikami pokazałem moje drugie, "ciepłe" ja. Nie powiem że trochę mnie to zażenowało, ale ją rozbawiło więc dalej mnie tym męczyła, ale wyszło okej.
Tak na prawdę nie jest taka straszna jak się może wydawać no i muszę iść na kurs z języka programowania Whirlpool ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #truestory i zdjęcie łososia żeby nie było, że jestem jakiś nienormalny

PS wołam zainteresowanych poprzednim postem
KornixPL - Dzięki wszystkim za zainteresowanie i pomoc, ale będę się z wami żegnał, ż...

źródło: comment_ileclIkpTeMle990u5UZBAZAOSKyVcLt.jpg

Pobierz
  • 151
  • Odpowiedz
@Promozet1: Wiem, jednak nie pranie sprawiło mi problem a odbarwianie, nie raz robiłem pranie jednak skarpetka, która tam mi się zapodziała zrobiła największe spustoszenie
  • Odpowiedz
@KornixPL: cumplu, jest coś takiego jak "colour catcher", takie dziwne szmatki jednorazowe, kryte wrzucasz do prania i nic nie farbuje. Bądź mądrzejszy od żony, kup to i pierz jak wariat, polecam. Poza tym, pranie jest zajebiste: wrzucasz co trzeba do pralki i leżysz dwie godziny na kanapie, bo pierzesz, czyli robisz coś potrzebnego w domu. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz