Wpis z mikrobloga

Ukradli mi laptopa z Ubuntu 16.04. Nie znam się, więc pytam - jak wiele trudu trzeba, żeby dostać się do zasobów komputera nie znając hasła?
Co prawda ukradła to kobieta, która nie wyglądała na profesjonalistę, ale kto wie komu to przekazała.
Nie miałem tam wprawdzie niczego tajnego, ale mimo wszystko jakoś zdjęcia itp. były prywatne.
#linux #ubuntu #pcmasterrace
  • 10
  • Odpowiedz
@peanut_whu
1. Uruchamiasz komputer z jakiegoś LiveCD.
2. Działasz.
Możesz od razu zmienić hasło jak chcesz.

Brak szyfrowania dysku oznacza brak jakiejkolwiek ochrony (bo te dane sobie spokojnie na dysku leżą, w postaci jawnej).
  • Odpowiedz
  • 0
@czarnalista_00
@Althorion
OK, potrzebuję jakiejś dobrej instrukcji. Jak wrócę do domu, to się za to wezmę.
Dzięki temu będę mógł usunąć dane z dysku, czy jedynie go zaszyfrować? Rozumiem, że skradziony komputer musi być akurat podłączony do
  • Odpowiedz
@peanut_whu jak masz dostęp do dysku, to masz dostęp do danych na tym dysku. Pełny. Możesz odczytać, możesz zaszyfrować, możesz usunąć, możesz dorysować wąsy każdej postaci na każdym zdjęciu. Internet nie ma nic do rzeczy tutaj.

Przy czym mam wrażenie, że Ty nagle zacząłeś pytać o coś zupełnie innego, tzn. nie o to, co złodziej może zrobić z Twoim komputerem (wszystko), ale jak Ty możesz coś zrobić z kompem, którego już
  • Odpowiedz
  • 1
@cruc nie wiem kto, wiem jak wyglądała i po tym, co ukradła oprócz komputerów wnioskuję, że się na tym nie zna.
Obrobiła nasz pokój w hotelu w Pradze. Zgłosiliśmy to hotelowi, na policji i wszędzie gdzie było trzeba. Hotel był ubezpieczony, więc trzeba było zrobić listę rzeczy z wyceną. Zobaczymy kiedy i ile faktycznie będą chcieli nam zwrócić.
  • Odpowiedz