Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam.
Nastąpiła bójka w obronie siostry i siostrzenicy między mną a jej partnerem.
Alkoholik znęcał się psychicznie nad siostrą i 6 letnim dzieckiem. Rodzina chciała założyć niebieską kartę, policja była dwa razy i nie zadecydowali o jej założeniu.

Alkoholik miał napad głodu i wszczął awanturę terroryzując rodzinę. Na wiadomość siostry napisałem do furiata kilka groźnych smsów żeby wyszedł na ulice to inaczej załatwimy sprawę.

Pech chciał że wyszedł, na obronę wziąłem z auta klucz do kół. Zaczął nacierać i przez przypadek drasnąłem go w pusty łeb i rozciąłem łuk brwiowy. Po kilku szarpaninach wybił mi jeszcze szybę w aucie.

Sprawę zgłosił na policję ale nie przyjęli zeznań bo był pod wpływem alkoholu. Raczej nie odpuści.

Co mi za to grozi? Nie piszcie artykułami tylko konkrety.
Byłem również na policji zaraz po nim się poradzić i zdecydowali się na założenie niebieskiej karty dla niego. Ogólnie patrzą na mnie przychylnie bo on ma na swoim koncie już kilka przewinień.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 19
OP: Panowie. To jest idiota. Kilka godzin przed całą akcją groził siostrze i dziecku że je #!$%@? jak nikogo nie będzie w domu, pójdzie na 25 lat siedzieć i będzie miał spokój, stąd ten klucz, nie wiem co takiemu strzeli do głowy.

Nie żalę się tylko pytam. Bo ruszyłem gówno w interesie bliskich na których mi zależy - a wyszło jak wyszło.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Usilowanie zabojstwa. Lezysz. Sam pewnie tez trzezwy nie byles. Trzeba bylo od razu wzywac policja. Bo zrobiles sie sedzia i katem