Wpis z mikrobloga

Rozkminiam jedną rzecz. Skoro aborowane dzieci trafiają do nieba to czemu nie aborować wszystkich? Nawet jeśli to grzech, bym był wstanie osobiście się poświęcić by uratować od piekła tysiące dzieci które do nieba by nie trafiły. Oczywiście robił bym to wbrew woli matek by same nie trafiły do piekła. Jest to moim zdaniem najsensowniejsze rozwiązanie.
#religia #przemyslenia #bekazkatoli
  • 12
@zielu14: chodzi o duszę abortującego. Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że człowieka bezpośrednio po spowiedzi można odstrzelić, niech sobie idzie do nieba. Albo w ogóle zrobić katoterror, udać niewiernego i zabijać wszystkich katolików, którzy odmówią wyrzeczenia się Jezusa - w każdym z tych wypadków dusza zabitego idzie do nieba, ale dusza zabijającego ma przesrane.

Nie jestem katolem, jestem ateistą jakby co, ale tak mniej więcej widzę tę logikę.