Wpis z mikrobloga

  • 2171
No i stało się mireczki, czytałem te wasze rakowe wpisy i znaleziska o polskiej polityce, itp. I na co mi to było?
Wczoraj badania i diagnoza, a dziś już siedzę w szpitalu i na 95% wyląduję na stole. Dopiero się okaże co dalej po wycięciu guza i histopatologiii.
Takie oto święta, ech...

Dajcie jakiegoś plusa dla otuchy ()

#rakcontent #zalesie
  • 89
  • Odpowiedz
pisz na priv; mam sporo rad do przekazania; jedno jest pewne da się z tym wygrać; miałem to w zeszłym roku i to w stadium zaawansowanym...

jestem pewien, że dasz radę!!!!!!
  • Odpowiedz
@l_________________________________l: TK to tylko z kontrastem i dopiero wówczas pokaże czy są "przerzuty". Najlepiej wykonać po operacji pierwszej. W przypadku rj to najczęściej atakowane są dodatkowo węzły chłonne. Od tego jak dalego się pojawiły zależy klasyfikacja. Oczywiście to tylko jeden z czynników klasyfikujących do późniejszej terapii...
Kolejne to np. wartość markerów ale to dopiero po ok. 30 dniach od operacji pierwszej. Jedno jest najważniejsze - każdy przypadek jest inny i
  • Odpowiedz
@szpongiel: @Amatorek: Co do TK jamy brzusznej i miednicy małej to oczywiście masz rację i tak też miałem plus doszło do tego jeszcze RTG klatki piersiowej w dwóch projekcjach. Jednak co do markerów to się nie zgodzę. Nie ma co czekać aż 30 dni na badania jeżeli okres połowicznej eliminacji betaHCG z surowicy krwi wynosi tylko 1 lub 2 dni, a AFP od 5 do 7 dni. U
  • Odpowiedz
@szpongiel: @l_________________________________l: Tu się nie zgodzę. Sam zapewne pamiętasz jak fluktuowała wartość AFP podczas terapii mimo, iż sesje są co 21 dni. Co prawda nie jestem lekarzem ale sama wartość AFP dopiero po ponad 1 miesiącu jest wiążąca a nie po 7 dniach. To też jest zależne od wielu czynników. Np rozpad po sesjach i nagły wzrost aby dopiero na koniec spaść w granice normy. Najważniejsze później są
  • Odpowiedz