Aktywne Wpisy
gymw8nhnzd +233
Izunia znowu wyciąga lekcje z tagu, teraz juz zdjęcia nie z ryanairem tylko z LOTem w tle
#frajerzyzmlm #izadamczyk (nie mylic z #izaadamczyk bo jest błędnym tagiem)
#frajerzyzmlm #izadamczyk (nie mylic z #izaadamczyk bo jest błędnym tagiem)
LewCyzud +34
#apple
Jedną z najważniejszych wskazówek jak rozpoznać kretyna jest to, że noszą oni smartwatche.
Zegarki smart to g---o. Niczego nie jesteś w stanie zrobić na nim szybciej niż poprzez wyjęcie telefonu z kieszeni i użycia go we właściwy sposób.
Za każdym razem jak widzę takiego typa dłubiącego w tym gównie to sobie myśle „jakim k*rwa materialistycznym, konsumpcjonistycznym przygłupem jesteś, że jak Apple wypuściło swój zegarek pomyślałeś-potrzebuję go. I teraz siedzisz scrollujesz na nim, udając, że jest dla ciebie łatwiej przeczytać maila na tym zegarku niż wyjąć telefon z kieszeni”
Wyjęcie telefonu z kieszeni to dosłownie pól sekundy. Odpalaj timer. *Siedzę sobie, potrzebuję coś zrobić na telefonie, więc wyjmuje telefon*->1,839 sekundy. Czy naprawdę jest w jakikolwiek sposób szybciej dłubiąc w tym małym zegarku? „Kto do mnie dzwoni?” Patrzę na zegarek->”O Kasia!” I teraz wyjmuję mój telefon z kieszeni. Co za bzdura, kompletnie bezużyteczne
Jedną z najważniejszych wskazówek jak rozpoznać kretyna jest to, że noszą oni smartwatche.
Zegarki smart to g---o. Niczego nie jesteś w stanie zrobić na nim szybciej niż poprzez wyjęcie telefonu z kieszeni i użycia go we właściwy sposób.
Za każdym razem jak widzę takiego typa dłubiącego w tym gównie to sobie myśle „jakim k*rwa materialistycznym, konsumpcjonistycznym przygłupem jesteś, że jak Apple wypuściło swój zegarek pomyślałeś-potrzebuję go. I teraz siedzisz scrollujesz na nim, udając, że jest dla ciebie łatwiej przeczytać maila na tym zegarku niż wyjąć telefon z kieszeni”
Wyjęcie telefonu z kieszeni to dosłownie pól sekundy. Odpalaj timer. *Siedzę sobie, potrzebuję coś zrobić na telefonie, więc wyjmuje telefon*->1,839 sekundy. Czy naprawdę jest w jakikolwiek sposób szybciej dłubiąc w tym małym zegarku? „Kto do mnie dzwoni?” Patrzę na zegarek->”O Kasia!” I teraz wyjmuję mój telefon z kieszeni. Co za bzdura, kompletnie bezużyteczne
przeprowadziłem się do mieszkania, w którym jest #orange i #funbox 2.0. Zgodnie z moimi przypuszczeniami, mam problem ze skonfigurowaniem reguł na NAT. Mianowicie mam raspberry, na którym mam wystawioną jakąś stronkę web. W regułach Funboxa ustawiłem przekierowanie portu 80 na port 80 raspberry oraz korzystanie z dyndns (konkretnie no-ip). Dajmy na to, że adres domenowy to http://abc.def. Po wejściu z #sieci zewnętrznej (np. z sieci komórkowej) na http://abc.def ładuje mi się, zgodnie z oczekiwaniami, strona hostowana na raspberry. Jednak po wejściu z sieci wewnętrznej (laptop podłączony przez wifi) na ten sam adres, ładuje mi się strona konfiguracyjna Funboxa. Czyli de facto Funbox po otrzymaniu żądania załadowania tej strony nie wychodzi "do internetu", tylko ruch jakby zostaje w sieci wewnętrznej. Ponadto dotyczy to chyba tylko portów 80 i 443, czyli generanie http(s), bo jak sobie wystawię SSH, to bez problemu mogę się połączyć po domenie.
Czy to da się jakoś obejść? Nie przeszkadzałoby mi to, gdyby nie fakt, że mam też chmurę, z którą w obecnej sytuacji nie mogę synchronizować plików z mieszkania... :/
Dodam jeszcze #livebox