Wpis z mikrobloga

@spere: hurr durr PiS wykorzystuje religię więc zróbmy to samo. Plemienna wojenka na nowym poziomie. Ciekawe czy twórcy tej przeróbki zdają sobie sprawę że to zwyczajnie obraża sporo ludzi którzy popierają ich ocenę rządów PiSu :)
@PatologiiZew: dobrze by było aby orędownicy owej religii, w końcu raz stanowczo i wyraźnie zażądali, aby nie mieszać wyznania któremu przewodzą i które ochraniają, do wojenek politycznych przez żadną ze stron, nigdy więcej

ale tego nie zrobią, nigdy, bo im pasują ciche geszefty ze stroną która aktualnie jest u władzy, mają z nich ogromne wymierne profity, więc największa wina jest w nich
ale tego nie zrobią, nigdy, bo im pasują ciche geszefty ze stroną która aktualnie jest u władzy, mają z nich ogromne wymierne profity, więc największa wina jest w nich


@spere: Tak. Przeciętna osoba chodząca na mszę ma ogromne profity. Wylewają się nam pieniądze z portfeli bo Rydzyk dostał kolejne pieniądze. Litości.
Nie ma to jak przerabiać pięknej kolędy o narodzinach Jezusa na wojenkę plemienną.


@PatologiiZew:

1. Przeróbki politycznee kolęd w Polsce mają długą tradycję. Warto znać własną kulturę.

2. "Wojenkę plemienną"? Serio? Możesz jakoś rozbudować to stanowisko?
Serio? Możesz jakoś rozbudować to stanowisko?


@Andreth: Dla mnie jako katolika i wielu innych katolików ( nie tylko o poglądach narodowych) jest to obrzydliwe. Przerabianie pięknych pieśni o narodzeniu NASZEGO ZBAWICIELA na potrzeby polityki to obrzydliwość. Ja rozumiem że dla wielu z "opozycji" to pewnie beka albo "dowalenie pisowi" ale serio to jest głupota.

Pomijam już taką oczywistość jak to że jest ADWENT czyli CZAS OCZEKIWANIA na przyjście Jezusa. To nie
@PatologiiZew:

A czy Ty wiesz, że kolędy same w sobie są przeróbkami innych pieśni? To nie przypadek, że duża część polskich kolęd jest w rytmie poloneza. To są dawne popularne melodie do tańca lub śpiewania, którym dorobiono (najczęściej w czasie dewocji saskiej) religijne przesłanie. Co jest bardziej obrzydliwe? To, że KOD przerabia "Przybieżeli do Betlejem", czy sam fakt że kolęda ta wykorzystuje poloneza popularnego na rozwiązłym dworze Władysława IV i jest
Dla mnie jako katolika i wielu innych katolików ( nie tylko o poglądach narodowych) jest to obrzydliwe. Przerabianie pięknych pieśni o narodzeniu NASZEGO ZBAWICIELA na potrzeby polityki to obrzydliwość. Ja rozumiem że dla wielu z "opozycji" to pewnie beka albo "dowalenie pisowi" ale serio to jest głupota.


@PatologiiZew:

Ojojoj, nie ma to jak się skupić na naprawdę ważnej rzeczy. Kolędę przerobili, olaboga! Wuj tam z ustrojem państwa, wuj z niezależnoscią i
@Andreth Podtrzymuje każde swoje słowo. Pieśń o narodzeniu naszego zbawiciela powinna pozostać pieśnią o narodzeniu naszego zbawiciela. Bez znaczenia dla mnie są intencje i przekaz przeróbek. Raz bardziej słuszne a raz mniej. Pozostaje iść na mszę i modlić się aby jak najwięcej śpiewających ruszyło się do kościoła przy okazji adwentu. Z Bogiem :)