Wpis z mikrobloga

@sweet-candy: wenera - jedyna co ofiarowali rosjanie dla wenus( ͡° ͜ʖ ͡°)


@MisieRzadza: jedynie Ruskim chciało się zbadać Wenus - zobacz sobie ile wysłali sond i próbników, robi wrażenie. Zdjęcia z powierzchni Wenus to coś daleko poważniejszego od lądowania na Marsie, porównywalne bardziej z Huygens na Tytanie. Szkoda, że tak sobie olaliśmy najbliższą towarzyszkę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@enron: wenera i huygens powiadasz


@l-da: napisałem, że lądowanie Wenerą na Wenus było czymś równie ekstremalnym (albo i bardziej) niż lądowanie Huygensem na Tytanie - i przy obu lądowania na marsie brzmią jak żart. Co tu jest niejasne?
Poczytaj sobie jakie cuda kombinowali Ruscy w programie Wenera...
  • Odpowiedz
@enron: znam historie radzieckich misji na wenus i wnioskow jakie mozna z z nich wyciagnac
smieszkuje, a Ty mi tu wylatujesz z ciezkimi rzeczami

btw, na wenus nie ma czego szukac
wole misje badawcze na ksiezyce saturna i jowisza
a myslac o planach lotow i stworzenia bazy na ksiezycu przed ladowaniem na marsie, az mi oczy iskrza( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
smieszkuje, a Ty mi tu wylatujesz z ciezkimi rzeczami


bo wkurzony jestem, gardło mi plany popsuło to się miotam :)

btw, na wenus nie ma czego szukac


Nie wiem, mnie jarają obce światy - a takie jak Wenus i Tytan są bez porównania bardziej tajemnicze od Marsa.

wole misje badawcze na ksiezyce saturna i jowisza


Ja też, choć żałuję że pewnie nie dożyję żadnych ciekawych misji ( ͡° ʖ̯ ͡
  • Odpowiedz