Wpis z mikrobloga

@Dusza_Jest_Chaosem: Moja sąsiadka wpuszcza tych obesrańców zimą, bo jest ich jej szkoda. Oczywiście nie rozumie czemu ludziom wychodzącym rano do pracy (albo w ogóle ludziom ze zmysłem węchu) przeszkadzają wylegujący się na klatce żule, obsrana winda i wodospady szczyn na schodach. Że już nie wspomnę o ryzyku przypadkowego #!$%@? i kradzieży. No ale ona taka dobra "krześcijanka", pomagająca, nie to co pozostali mieszkańcy, nieczuli na ludzką krzywdę...