Wpis z mikrobloga

W sumie to ciekawe:
Arsen przed umowa/zlecenie u knurzycy: #!$%@?, jako jedyny nie dawał się mu podporządkować, za tą akcję z kinem by go wyśmiał i po prostu wyszedł.
Arsen po umowa/zleceni u knurzycy: złego słowa nie powie, wykonuje rozkazy pracodawcy bez mrugnięcia okiem w końcu jak Pan powie tak ma być.

Skoro warto za jakiś nędzny ułamek który grubas mu daje - ok, nie mam pytań ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#danielmagical
  • 10
  • Odpowiedz
no dokładnie bez sensu niech go ktoś zgłosi i niech dostanie za swoje złodziejstwo toć to gruba rura jest ja nie wiem po co ludzie mu wysyłaja hajs jak tam juz dymow nie ma
  • Odpowiedz