Wpis z mikrobloga

Pierwsza dawka surowicy weszła bez wstrząsu, nie ma jeszcze powodów do nadmiernego optymizmu, ale przynajmniej jest możliwość leczenia. W piątek bedą powtórzone badania krwi, żeby sprawdzić czy tam sie w ogóle cos regeneruje. Swoją droga trafiłem na naprawdę świetna przychodnie weterynaryjna, właściwie w momencie gdy przyszły z laboratorium wyniki pozytywne, Pani weterynarz wzięła telefon i obdzwoniła masę przychodni za surowica, po godzinie surowica dotarła i można było rozpocząć leczenie, dodam, ze wszystko działo sie juz po godzinach pracy przychodni :) #pokazkota #koty #kot #kitku
źródło: comment_EJSMUaVHt2bwOhk7P0qlYMbXo9OrTVqd.jpg
  • 14