Wpis z mikrobloga

#reklamacje #kiciochpyta #prawakonsumenta #prawo #wykopowyprawnik

mirki mam pytanie i potrzebuje odpowiedzi na wczoraj!

kupilem w deichmannie buty. po 2 dniach przeciela sie jedna sznurowka, stwierdzilem, ze pewnie wadliwa, #!$%@? i kupilem nowa. po tygodniu znowu sznurowka sie przeciela, wiec kupilem 3 i ostatnia. troche ponad miesiac od zakupu sznurowka do #!$%@?.

poszedlem zareklamowac, ze but tnie sznurowki, panie reklamacje przyjely, wszystko spoko. zauwazylem, ze w sumie jest tez jakies male zadrapanie, wiec tez to zareklamowalem przy okazji, piszac, ze moim zadaniem jest wymiana buta na inna marke/model ewentualnie zwrot pieniedzy (ktore i tak bym wydal w deichmannie)
dzisiaj pani do mnie dzwoni, ze buty wrocily, i nie stwierdzono problemow z przecinaniem sznurowek, i prawdopodobnie ja, w swoim 29 letnim zyciu robie to zle (moze nie doslownie, ale taki sens wypowiedzi). zadrapanie moga naprawic. nie zgodzilem sie z nia, twierdzac, ze buty tna sznurowki, bo #!$%@? przeciez sam bym tego sobie nie robil. w odpowiedzi otrzymalem, ze wg nich sprawa sznurowek jest w porzadku i jej ruszac nie beda, i czy przyjmuje reklamacje czy maja wypisac jakas opinie. odpowiedzialem, ze wpadne do nich pogadac po pracy. a wiec mamy 4h na rozwiazanie problemu.

mirki licze na was, jak sobie z tym poradzic, zeby mi ta reklamacje przyjeli. na co sie powolac, czym postraszyc xD juz mi #!$%@? nawet o kase nie chodzi, tylko o to, ze mi ktos #!$%@? mowi w twarz, ze nie potrafie butow wiazac
  • 1
  • Odpowiedz
@krizis: zawsze możesz iść do rzecznika praw konsumenta za poradą i ewentualnie samemu załatwić opinię rzeczoznawcy, a tak to sąd
  • Odpowiedz