Wpis z mikrobloga

@JaLurek: w skrócie młoda chce bym jej kupiła bluzę marki Supreme, typ bogo (boxed logo, czyli prosta bluza i na środku czerwone logo Supreme) takie bluzy chodzą po £150 w sklepie online ale dużo ludzi używa botów by je kupić przez co bardzo ciężko je dostać w dniu nowej kolekcji i zostają wyprzedane w ciągu minuty.
Resell (czyli jak kupujesz od kogoś) takich bluz kosztuje £400-£600 w zależności od koloru/dropu.
  • Odpowiedz
@JaLurek: No właśnie ręce mi opadają bo ja też nie rozumiem. Niebieski kolekcjonuje różne ubrania z Supreme (głównie bluzy) ale też buty (Yeezy, Jordany i kto wie co jeszcze). No i o ile niektóre rzeczy rzeczywiście warte ceny (oryginalnej ceny!) to z kolei inne katastrofa pod względem jakości.

Pamietam jak niebieski kiedyś kupił nam T-Shirty "Life of Pablo" od Kanye Westa które chodziły za $45 za jedną koszulkę. Za obie
  • Odpowiedz
  • 7
@PonySlaystation za moich czasow to moda uliczna bylo moro, mass, clinic i tego typu marki. swoja droga jakosciowa zajebiste, bluze mass mam do dzis. Pamietam ze kupilem ja bezsporednio ze szwalni za 50 pln gdy cena w sklepie 220 ( ),
  • Odpowiedz
Ten świat schodzi na psy przez tą gownażerie bo teraz by ubierać się dobrze to oczywiście musisz mieć bluzę zwykła z napisem supreme i już zjadasz grę. #!$%@? gnojki nic nie wiedza a się pchają tam gdzie nie trzeba.
  • Odpowiedz
@PonySlaystation: może nie jestem jakimś specem od wychowania, ale dlaczego piszesz do niej "dziecko"? Jeśli chcemy by ktoś zachowywał się jak dorosły (przytyk do "własnych zielonych") to traktuj tę osobę poważnie. Pisząc "dziecko" dajesz przyzwolenie na bycie gówniarzem co ona wykorzystuje.
A może piszesz do niej "dziecko" żeby się dowartościować? Nie wiem, serio.
  • Odpowiedz