Aktywne Wpisy
qew12 +267
Wczoraj pojechałem spotkać się ze znajomą z wykopu.
Poznaliśmy się na wykopie. Proponowała wymianę memów, żeby oswoić się z pisaniem z kimś przez internet. Potem pomagała mi odezwać się na vc przez discord.
Przed wyjazdem było strasznie ciężko, już chciałem odwoływać wszystko. Dostałem straszną biegunkę. Parę godzin przed wyjściem byłem pięć razy byłem w toalecie w domu, bez przerwy mi się chciało. Myślałem że będę mieć ogromny ból tyłka, tak jak kiedyś
Poznaliśmy się na wykopie. Proponowała wymianę memów, żeby oswoić się z pisaniem z kimś przez internet. Potem pomagała mi odezwać się na vc przez discord.
Przed wyjazdem było strasznie ciężko, już chciałem odwoływać wszystko. Dostałem straszną biegunkę. Parę godzin przed wyjściem byłem pięć razy byłem w toalecie w domu, bez przerwy mi się chciało. Myślałem że będę mieć ogromny ból tyłka, tak jak kiedyś
Charia +21
Atencja na to ze jestem piękna i szczupła a twoja dupa to ułana świnia pozdro ( ͡° ͜ʖ ͡°) #chwalesie #pokazmorde
Max Schmeling był znanym bokserem w Niemczech, w Europie i na świecie. W 1924 r. przeszedł na zawodowstwo, a już dwa lata później był mistrzem Niemiec w wadze półciężkiej. W 1927 r. został mistrzem Europy w tej wadze, a w 1928 r. mistrzem Europy w wadze ciężkiej. W 1930 r. był już mistrzem świata wszechwag, jako pierwszy bokser z Europy, po wygranej walce z Jack’em Sharkey’em, który został zdyskwalifikowany w czwartej rundzie za cios poniżej pasa.
Jednakże największy rozgłos Schmelingowi przyniosły pojedynki z ówczesnym królem ringu, Amerykaninem Joe Louis’em. W pierwszym spotkaniu w 1936 r. Max Schmeling zwyciężył w 12. rundzie przez nokaut. Nie była to oficjalna walka o mistrzostwo świata, lecz prestiżowa konfrontacja czempionów czarnej i białej rasy, co szczególnie podkreślały środki propagandy w nazistowskich Niemczech. Walkę na Yankee Stadium oglądało ponad 40 tys. osób.
W 1938 r. doszło do rewanżu z Louisem, już w oficjalnej walce o mistrzostwo świata. Rewanżowi towarzyszyła nazistowska propaganda w Niemczech, gdzie Schmeling był przedstawiany jako „Aryjski Superman”. Niestety, został znokautowany po zaledwie 124 sekundach walki. O swoim czarnoskórym przeciwniku nigdy nie zapomniał. Wspomagał go finansowo, spłacał jego długi, a w 1981 r. pokrył koszty pogrzebu. Wzajemne relacje tych dwóch znakomitych bokserów były kanwą filmu telewizyjnego produkcji amerykańskiej z 2002 r. w reż. S. Jamesa „Joe and Max”.
Kilkadziesiąt lat po wojnie Schmeling ujawnił, że w czasie „Nocy Kryształowej” w 1938 r., ryzykując własnym życiem, uratował dwóch kilkunastoletnich braci żydowskiego pochodzenia. Ukrył ich w swoim pokoju hotelowym w Berlinie, a następnie pomógł wydostać się z III Rzeszy. Nazistom nie podobało się, że nie chciał się rozwieść z czeską aktorką Anną Ondra, a po wybuchu II wojny światowej został wcielony do Luftwaffe, podobno za odmowę wstąpienia do NSDAP. Jako spadochroniarz wziął udział w Operacji Merkury na Krecie, gdzie podczas lądowania doznał poważnego urazu kręgosłupa i kolana.
Jeszcze przed zakończeniem walk o Kretę, ukazała się nieprawdziwa wiadomość o jego śmierci. Po okresie rekonwalescencji przebywał m.in. w okupowanej Polsce, będąc gościem gubernatora Hansa Franka. Na przełomie lat 1942/1943 skierowano Schmelinga do Elbląga. Był już po rehabilitacji i jako tako wrócił do zdrowia. O służbie na elbląskim lotnisku „Dębowa”, gdzie był kierowcą, napisał krótko w swoich „Wspomnieniach”. Do pomocy oddelegowano mu sierżanta z lotniskowej grupy transportowej.
O elbląskim okresie wspomniał jeszcze raz w 2001 r., gdy napisał podziękowanie do miesięcznika „Elbinger Nachrichten” (Wiadomości Elbląskie), wydawanego w latach 1950-2010 dla dawnych mieszkańców Elbląga i okolic. Dał swoje zdjęcie z autografem i napisał: „Ucieszyłem się bardzo, że wspomniano o mnie w ciepłych słowach w przysłanych mi „Elbinger Nachrichten”. Serdecznie za to dziękuję. Mój krótki pobyt w Elblągu mogę wspominać tylko dobrze. Poznałem wówczas wielu, ale to naprawdę wielu, przyjaznych i miłych ludzi. Państwu i Czytelnikom życzę dużo zadowolenia”.
Jako ciekawostkę można podać, że Schmeling w latach 1937-1945 r. był oficjalnie mieszkańcem kaszubskiej wsi Ponikła, gmina Miastko, powiat Bytów. Tutaj w 2006 r. odkryto obelisk poświęcony jego pamięci.W 2002 r. polska grupa punkrockowa „The Analogs” nagrała o nim piosenkę, którą zatytułowała „Max Schmeling”.
Źródło : Lech Słodownik - gazetaolsztynska.pl