Wpis z mikrobloga

@soldado: Ja leżałem ostatnio na udarowym. Zajebiste łóżka tam mają, a leżałem tam w sumie ni z gruchy ni z pietruchy. Myśleli że mam padaczkę, a to zwykłe omdlenie z braku krwi w organiźmie xd
  • Odpowiedz
@soldado: Pomodliłbym się, ale prawda o tym świecie jest taka, że choćby nie wiem jak ci zależało, żeby Tobie i Twoim bliskim nie przytrafiło się nic złego i niezależnie od pokładanych w Bogu nadziei i desperackich modlitw, to cierpienie i śmierć i tak na człowieka spada, pogrążając go w rozpaczy i odbierając nadzieję. Nie zawsze wszystko musi iść po Twojej myśli. Taka jest ta rzeczywistość. Odbiera człowiekowi szczęście i nic nie
  • Odpowiedz
Sytuacja jest taka: prawie dwa tyg temu mama miała operacje wycięcia guza na jelicie grubym. Stomia i te sprawy. Niby ją pobolewało troche ale zrzucaliśmy to na przebyty zabieg. Przedwczoraj w nocy dostała duzego bólu i trafiła do szpitala. Wyniki kijowe, zapchane jelito. Wzięli ją na otwarcie i przerażenie: jelito zawinięte o stomię ale nigdzie nie pęknięte i 3 litry ropy w brzuchu. Naprawili, wyczyścili i na oiom. Nerki na razie coś
  • Odpowiedz