kolejny dowód na obecność białych niedźwiedzi w #bialystok
W latach 50. ubiegłego wieku można było go spotkać dość często. Najpewniej był dalekim kuzynem misia z zakopiańskich Krupówek - wyglądał podobnie, ale ponoć zamiast górskiej śliwowicy, wolał podlaskiego ducha puszczy. Zawsze towarzyszył mu fotograf a dzieci z chęcią się ze zwierzem fotografowały. Fotka zrobiona przed kościołem farnym.
W latach 50. ubiegłego wieku można było go spotkać dość często. Najpewniej był dalekim kuzynem misia z zakopiańskich Krupówek - wyglądał podobnie, ale ponoć zamiast górskiej śliwowicy, wolał podlaskiego ducha puszczy. Zawsze towarzyszył mu fotograf a dzieci z chęcią się ze zwierzem fotografowały. Fotka zrobiona przed kościołem farnym.
#bialystokprzedwczoraj #fotohistoria