Aktywne Wpisy
Mefedronka +1783
Mirki, w końcu jestem singielką. Mogę robić co chcę.
Potrzebuję 500 plusów, żeby rozpocząć szalony projekt.
Każdemu plusującemu prześlę na pw zdjęcia.
Będzie to z jedną, no... może dwiema takimi marchewkami jak się uda.
Raczej na wykopie nikt tego nie robił, więc jakiś powiew świeżości doświadczycie.
Plusy zbieram do godz. 18:00. (。◕‿‿◕。)
Kto mnie zna, ten wie, że dotrzymuję słowa i wysyłam zdjęcia na prośbę
Potrzebuję 500 plusów, żeby rozpocząć szalony projekt.
Każdemu plusującemu prześlę na pw zdjęcia.
Będzie to z jedną, no... może dwiema takimi marchewkami jak się uda.
Raczej na wykopie nikt tego nie robił, więc jakiś powiew świeżości doświadczycie.
Plusy zbieram do godz. 18:00. (。◕‿‿◕。)
Kto mnie zna, ten wie, że dotrzymuję słowa i wysyłam zdjęcia na prośbę
DzonySiara +262
Portishead – It Could Be Sweet
ostatni miesiąc pięknej, Polskiej, jesieni. uczcijmy go płytą, która jedynie w tym okresie dociera gdzie trzeba.
a gdzie ma dotrzeć? nikt tego nie wie, nikt się nie przyznał, wszyscy odwracają wzrok przy tym pytaniu i odruchowo sięgają po telefon, udając, że ktoś do nich napisał.
uprzedzenie do tego krążka, jak i do całego trip-hopu mi minęło jakiś czas temu. ale dzisiaj, jak tak zawiesiłem wzrok w próżni, ze słuchawkami na uszach, w momencie gdy nie mogłem otworzyć kolejnych drzwi w głowie, to mnie olśniło.
ta muzyka to oddech zmęczonych miast. delikatny zmrok, który przychodzi kilka godzin wcześniej i pomaga wtopić każdą z samotności w tłum. podświadomie wyczuwalne coś co nawiedza, ulotnie krąży i zahacza o każde światło, neon, latarnię zmieniając ich naturę, na ten ułamek sekundy gdy rejestrujesz ich istnienie. fantomowa kontemplacja wspomnień, które pozwalają tu przetrwać.
i powątpiewanie, czy ktoś jeszcze zdoła, dojrzeć w twoich oczach, to co księżyc trzyma w dłoniach...