Wpis z mikrobloga

Jest tu jakaś mirabelka która była makijażowym beztalenciem, a teraz robi makijaże na poziomie najbardziej rozpoznawanych youtouberek?
Generalnie potrafię się pomalować tak na co dzień, podkład, róż, tusz do rzęs, z jasnymi cieniami jako tako sobie radzę, ale jakieś bardziej skomplikowane makijaże, zwłaszcza z ciemniejszymi cieniami, to dla mnie jakaś czarna magia. Niby patrzę na tutoriale na youtube, mam pędzle, dobre cienie, a i tak wychodzi mi jakaś tragedia :P Jak się tego nauczyć? Fajnie by się było czasem pomalować inaczej niż w stylu "make up no make up". Metoda prób i błędów jest mało efektywna. Może to mój brak zdolności artystyczno-manulanych jest tu winny?

#makijaz #mirabelkopomusz
Pobierz nacpanazielonka - Jest tu jakaś mirabelka która była makijażowym beztalenciem, a tera...
źródło: comment_oOZB9F7xpew0y1CMaCTMozz2E5t6GfP3.jpg
  • 20
@Seele: wszystko :P nie umiem ładnie zaaplikować ciemnych cieni, robią mi się brzydkie plamy, a jak próbuję je rozetrzeć to ten ciemny kolor się mocno rozmywa. Plus podczas rozcierania cienie rozlewają mi się za bardzo na boki, tak jakbym miała za małe powieki. Mam lekko opadającą powiekę, ale nie wiem czy to wina tego
@nacpanazielonka: Jestem totalnym samoukiem i chyba wpisuję się w to co napisałaś. Ogólnie to czego potrzebujesz to nie jakieś mega drogie kosmetyki, a dobre pędzle. No i jak chcesz zrobić np. smokey eyes to przygotuj się na to, że wyjdzie dopiero za 20. razem. Pamiętaj też o bazie do cieni do powiek i o przypudrowaniu jej pudrem takim jak do twarzy lub matowym beżowym cieniem przed aplikacją cieni (nie zrobią się
@nacpanazielonka: zależy ile czasu tak naprawdę się uczysz, czy masz czas kilka razy w tygodniu na to żeby przez godzinę sobie blendować czy raczej dwa, trzy razy w miesiącu sobie siadasz i coś tworzysz. Mi zajęło ponad rok (od totalnego niczego), żeby móc stwierdzić, że całkiem ładnie potrafię operować cieniami :) wszystkiego da się nauczyć
@Seele: nie mam zdjęć, gdybym wiedziała to bym dzisiejszej porażki nie zmywała :P
@MinnieMouse0: mam pędzle hakuro (kulkowy H78, płaski H70, puchaty do rozcierania H77) i z hebe płaski i do eyelinera. Cienie MUR/Sleek. Na bazie mi się jakoś gorzej rozcierało, polecasz jakąś konkretną?
@Meyru: nie ćwiczę za często bo właściwie nie wiem jak - mam wrażenie że za każdym razem popełniam te same błędy, mimo tutoriali, i niczego
@nacpanazielonka: MUR i Sleek jest spoko na początek, do codziennego i raczej nieskomplikowanego mejkapu, ale jak chcesz wejść na level wyżej to niestety trzeba zainwestować w coś z wyższej półki cenowej :/ prawda jest taka, że materiały mają bardzo duże znaczenie, na pewnym etapie nauki nie będziesz już w stanie podnieść swoich umiejętności używając czegoś, co super się sprawdzało na początku
@zupa_z_kasztana: miejsca mi na powiece nie starczy :D
@MinnieMouse0: ja zwykle malowałam na przypudrowanym podkładzie, na to jeszcze właśnie cielisty cień i z jasnymi cieniami wszystko było ok. A ciemne nie chcą ze mną współpracować. :<

Swoją drogą czy wy też macie jakby za dużo skóry na powiekach? Jak chcę sobie namalować kreskę to muszę naciągnąć oko, inaczej robią mi się fałdki jakieś i jest lipa
@nacpanazielonka: no to powiem Ci, że IMHO MUR/Sleek to kupa jeśli chodzi o ciemne. Wczoraj robiłam sobie taki mega czarny makijaż oka, ale jestem debilem w kategorii "samojebki" więc mogę Ci ewentualnie wysłać na priv. Opadająca powieka here - to wymaga wprawy i.... zmywania do ostrego kontura na sam koniec na otwartym oku :D Co do czarnego makijażu - polecam jako bazę stosować maybelline tattoo 24 w kolorze czarnym - nie
@nacpanazielonka: ja się uczyłam w liceum razem z RLM, aktualnie jest beznadziejna :< Tapetowanie idzie dość łatwo ogarnąć, zobacz sobie tutoriale Kaushal Beauty, z polskich youtuberek podstawy fajnie ogarnia lamakeupbella ;) I ćwicz :D
W przypadku cieni największą robotę robią pędzle, ja się zakochałam w 05 od Maxi do blendowania, lepiej mieć jeden a porządny :P Z cieni tylko Zoeva, ale zaczynałam od duuużo tańszych typu MUR i były względnie okej