Wpis z mikrobloga

Mirabelki i Mirki z #krakow gdzie student może zjeść coś fajnego przy okazji spotkania z koleżanką? Najbardziej pasowałoby stare miasto i okolice. Spotkanie w tę sobotę wieczorem, jeśli to coś zmienia. Dzieje się też może w tym czasie coś wartego uwagi, na co warto w takim towarzystwie pójść?

#podroze #jedzenie #zwiedzajzwykopem
  • 20
  • Odpowiedz
@SkorpionX: pizza w Cyklopie jest najlepszym co sie miastu przytrafiło od czasu Austriackiej okupacji, w Sieście super szarlotka i kawa, dobre ciasta w Stolarni, jakiś lunch w Relaxie na Tomasza (ceny 20+) albo obiad w barze mlecznym też na Tomasza przy placu Szczepańskim - obłedne pierogi
  • Odpowiedz