Wpis z mikrobloga

@tabarok: czemu poddales kotke takiemu #!$%@? zabiegu jakim jest metoda laparoskopowa ? Wiekszosc weterynarzy jej nie używa i tylko uparciuchy wymagają tego od nich żeby robić. Dlaczego zrobiles jej krzywde :(
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Shusey to nie była moja decyzja, lecz weterynarza, mam trzy kotki, pierwsza była sterylizowana metoda klasyczna i przeszła to fatalnie, mój tydzień wyjęte z życia ciągłej opieki nad nią, męczyła się potwornie trudne, druga właśnie laparoskopowo to na drugi dzień już niemal wszystko było ok. Teraz trzecia także laparoskopowo, ale jak mówię to decyzja weterynarza, nie moja.
  • Odpowiedz
@tabarok: twierdze ze #!$%@? weterynarz, poważnie. W Katowicach z każdym lepszym weterynarzem jak rozmawiałem odnośnie sterylizowania kotki to na pytanie odnośnie laparoskopu to mowili jedno głośnie , że spoko nie ma problemu ale to dużo większe prawdopobieństwo problemów około operacyjnych aniżeli cięcie ( pomijam już fakt wygody dla weterynarza bo to oczywiscie). Szkoda że tak Ci zalecil.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Shusey kolejnym razem będę wiedział, bo troszkę kotów się u mnie przewija, ponoć najlepszy wet w moim mieście... Choć i tak wyboru lecznicy nie miałem bo Urząd Miasta sponsorował zabieg i z nimi mają podpisaną umowę. Przy kolejnej wizycie dowiem się odnośnie metody, dlaczego ta, a nie inna.
  • Odpowiedz
@tabarok: Mi to tłumaczyli tym że podczas laparoskopowego jest duża szansa na krawienie którego nie zobaczą lub jest możliwość pominięcia czegoś przez co zabieg sie powtarza :| ale wiesz to jest tylko ich subiektywne zdanie. Jedyne co było na plus to czas samego zabiegu i jesli wszystko pojdzie ok to rowniez czas rekonwalescencji. A skoro funduje to UM to mam niedoparte wrazenie ze wlasnie o to chodzi , mniejsze koszty
  • Odpowiedz
@tabarok: mam po prostu bekę z ludzi łykających fakt, że ktoś zrobił ich zwierzakowi laparoskopię za mniej niż 1,5k PLN, do tego jest to w ich mniemaniu zabieg mniej inwazyjny i mniej bolesny..
Cięcie do "sterylizacji" u kotki metodą nielaparoskopową wykonywane przez wprawnego operatora to 1cm. Zabieg trwa od przyłożenia skalpela do zaszycia skóry 25 min (z użyciem szwu śródskórnego, który nie wymaga cyrków typu stresujący kota kołnierz). Do laparoskopii
deptacz_gnoju - @tabarok: mam po prostu bekę z ludzi łykających fakt, że ktoś zrobił ...

źródło: comment_HRyEzDhM0nofakra9TwNLFIR5ASFw1yC.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz