Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki,

Na ostatnim przeglądzie mojego Mondeo, na początku października, przyrząd pomiarowy wskazał, że coś zaczyna się dziać z akumulatorem i kwalifikuje się już do wymiany. Ma już 4 lata, nadciąga zima, a ja nie mogę ryzykować nie odpalenia samochodu. Nie mogłem jednak nigdzie znaleźć żadnych konkretnych wiadomości na temat optymalnego akumulatora dla mojego przypadku.

Dzisiaj jednak zostałem silnie zmotywowany, kiedy samochód przywitał mnie niepokojącym komunikatem "Akumulator rozładowany" () Dlatego w trybie pilnym muszę kupić nowy i wymienić, żarty się skończyły.

Znalazłem dokładnie ten sam model, który mam obecnie ( http://mccar.pl/akumulatory-ford/341-akumlator-52ah-500a-silver-calcium-fomoco-1672941-1672941.html ) ale słyszałem, że warto pomyśleć o nieco mocniejszym niż zamontowany fabrycznie, zwłaszcza, że w ostatnim czasie zachipowałem silnik (1.6 EcoBoost 160KM (realnie ~170KM) --> 204KM).

Jest np. taka opcja ( http://mccar.pl/akumulatory-ford/856-akumulator-60ah-590a-silver-calcium-fomoco-1672942-1672942.html ) - też Fordowski ale długość o 38 mm większa, więc raczej nie ma co liczyć, że się zmieści :-) Szukając dalej trafiłem na taki model Centra ( http://mccar.pl/centra/3915-akumulator-centra-plus-60ah-540a-p.html ), który nie dość, że mocniejszy, to jeszcze o 1 cm krótszy, przynajmniej wg. danych na stronie (edit: jednak wg. innych źródeł ma 242 mm długości, więc o 2mm więcej od obecnie zamontowanego, czyli wręcz idealnie). Z tego co wiem, Centra mają dobrą opinię, cena zaskakująco niska w porównaniu do Fordowskich, więc zastanawiam się gdzie jest haczyk. Dodatkowo zastanawiam się, czy warto poszukać jeszcze mocniejszego, czy już nie ma sensu? No bo przejście z 52Ah na 60Ah chyba w żaden sposób nie zaszkodzi, prawda?

Jako Janusz motoryzacji proszę o pomoc w podjęciu decyzji :-)

#motoryzacja #samochody #akumulator #mondeo
  • 13
@Strider: centra to dobry pomysł tym bardziej że ma mocniejszy prąd startowy , tylko że ty masz benzynę więc nie potrzebujesz specjalnie mocnej baterii jak diesle więc patrz przez pryzmat ceny i żeby pasował wymiarami
Jak akumulator sprawdzany był pod obciążeniem i wyszło że ma ~40% pojemności, to kupuj nowy. Inne pomiary są nieadekwatne. A zanim kupisz, weź swój akumulator podepnij pod prostownik i naładuj do pełna. 4 lata to wcale niedużo, tym bardziej że masz benzynę. Kolega na swoim jeździł jeszcze 2 lata po tym, jak na przeglądzie mu powiedzieli o wymianie aku. A ma 2 litrowego diesla z 2008r. W sumie akumulator miał 9 lat.
@granatowawolowina: Był sprawdzany bez obciążenia i miernik pokazał, że co najmniej jedna cela padła. Też tak do tego podchodziłem, że "na pewno jeszcze co najmniej sezon pociągnie" ale po dzisiejszym szoku wieczorem pod marketem na widok komunikatu o rozładowaniu - zmieniłem zdanie. Boję się po prostu obudzić z ręką w nocniku. Jeżdżę prawie wyłącznie krótkie trasy, po kilka km po mieście, więc zdaję sobie sprawę, że może nie nadążać go doładowywać
@granatowawolowina: @zerathul: Średnio raz w miesiącu jadę ponad 200km, większość autostradą i po kilku dniach wracam, analogicznie, więc myślę, że to powinno załatwiać sprawę doładowania do pełna. No ale teraz nie jechałem już ze 2 miesiące, to fakt. Podjadę gdzieś i poproszę o sprawdzenie obecnego, czy rzeczywiście jest sens go wymieniać teraz. Dzięki!
@granatowawolowina: Z tego co do tej pory słyszałem i czytałem, to już 20-30 minut jazdy powyżej 1500 obrotów/min powinno spokojnie naładować akumulator ale to oczywiście zależy od poziomu rozładowania i obciążenia dodatkowego w czasie jazdy (klima, radio, itp.), więc pewnie prawda leży gdzieś po środku.

Byłem dzisiaj w specjalistycznym sklepie i potwierdziły się moje obawy, że jeżeli jest uszkodzona cela, to w każdej chwili jest ryzyko zwarcia, co w efekcie uniemożliwi